Trump czeka na raport ws. zabójstwa saudyjskiego dziennikarza
Prezydent USA Donald Trump powiedział, że otrzyma we wtorek raport, który określi, kto według amerykańskich władz ponosi odpowiedzialność za śmierć dziennikarza Dżamala Chaszodżdżiego - podała agencja Reutera w niedzielę. Tureckie władze poinformowały wcześniej, że ciało zamordowanego w Stambule publicysty "The Washington Post" zostało prawdopodobnie wywiezione z kraju.
Stany Zjednoczone nie doszły jeszcze do ostatecznego wniosku w sprawie zabójstwa dziennikarza - podało BBC w niedzielę.
W sobotę dziennik "The Washington Post" ujawnił informacje CIA, że zabójstwo Chaszodżdżiego, do którego doszło 2 października w saudyjskim konsulacie w Stambule, miał zlecić następca saudyjskiego tronu książę Muhammad ibn Salman. Gazeta podkreśliła, że przedstawiciele najwyższych władz Stanów Zjednoczonych uznali konkluzje Centralnej Agencji Wywiadowczej za "w pełni wiarygodne".
Źródła powiedziały amerykańskim mediom, że nie wierzą, iż morderstwo może nastąpić bez aprobaty księcia Mohammeda bin Salmana.
Takiej wersji Rijad stanowczo zaprzecza.
"Jest wiele pytań bez odpowiedzi" - podało tymczasem BBC powołując się na Departament Stanu.
Jednoznacznie uznanie księcia Muhammada za zamieszanego w zabójstwo niezależnego dziennikarza, może pokrzyżować plany Trumpa, który chce zachować dotychczasowe powiązania biznesowe i militarne między USA a ich bliskim sojusznikiem, Arabią Saudyjską, w nienaruszonym kształcie - wskazano w artykule "Washington Post".
Z kolei wiceprezydent USA Mike Pence nazwał zabójstwo Chaszodżdżiego "okropnością", która była "również afrontem dla wolnej i niezależnej prasy". Stany Zjednoczone będą "śledzić fakty", starając się zachować "silne i historyczne partnerstwo" z Arabią Saudyjską - dodał.
Czytaj więcej