Łódź: poszukiwany pirat miał doprowadzić do zderzenia 6 aut. 2,5-letni chłopiec ma złamaną nogę
W Łodzi trwają poszukiwania mężczyzny, który swoją agresywną jazdą doprowadził w sobotę wieczorem do karambolu na ul. Pabianickiej w Łodzi. Zderzyło się sześć pojazdów. Do szpitala przewieziono dwoje dzieci. Podejrzewany o przyczynienie się do zderzenia kierowca po zdarzeniu nie zatrzymał się i odjechał w stronę centrum ciemnym Fordem Mondeo.
Do zderzenia doszło w sobotę wieczorem. Uszkodzonych zostało sześć pojazdów pojazdów. Na ul. Pabianickiej w kierunku centrum Łodzi przez dłuższy czas były spore utrudnienia w ruchu.
W kolizji ucierpiało m.in. dwoje dzieci. Jedno z nich w wielu 2,5 lat ma złamaną nogę, a to oznacza "naruszenia czynności narządu ciała na czas powyżej siedmiu dni" i kwalifikację zdarzenia jako wypadek drogowy. Zdaniem policji w razie udowodnienia sprawstwa kierowca otrzyma surowszą karę.
- Na pewno będzie zatrzymane prawo jazdy. Mężczyzna ten stanie także przed sądem - powiedziała aspirant Marzanna Boratyńska z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.
Policja zabezpieczyła nagrania z kilku kamer monitoringu na trasie przejazdu samochodu.
- Znane są "cząstkowe" numery rejestracyjne tego pojazdu - powiedziała asp. Boratyńska reporterowi Polsat News. Nagrania będą przeglądane, aby ustalić, jakie dokładnie wykroczenia drogowe spowodował poszukiwany kierowca na drodze.
Policja poinformowała, że według pokrzywdzonych w wypadku kierowca mondeo "jechał agresywnie" i gwałtownie zmieniał pasy ruchu. - Wyglądało to ich zdaniem tak, jakby się gdzieś bardzo spieszył - powiedziała Boratyńska.
Czytaj więcej