Były prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz trafił do szpitala. Doznał ciężkiego urazu
Zbiegły do Rosji były prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz jest unieruchomiony po ciężkiej kontuzji kręgosłupa i nie wygłosi mowy końcowej w trwającym w Kijowie procesie, w którym oskarżony jest o zdradę stanu - poinformowały rosyjskie i ukraińskie media. Według gazety "Komsomolskaja Prawda" Janukowycz trafił do szpitala w piątek z urazami kręgosłupa i kolana, których doznał grając w tenisa.
- Potwierdzam, że Wiktor Janukowycz doznał ciężkiego urazu i został hospitalizowany. Mieliśmy wczoraj krótkie spotkanie, na którym wymieniliśmy uwagi na temat jutrzejszego procesu. Nie będzie mógł w nim uczestniczyć, gdyż faktycznie nie jest w stanie się poruszać - powiedział ukraińskiej stacji telewizyjnej 112.ua adwokat byłego prezydenta Ołeksandr Hroszynski. Jak wyjaśnił, jego klient będzie musiał pozostać w łóżku przez co najmniej trzy tygodnie.
Po wypadku Janukowycz został przewieziony do moskiewskiej kliniki im. Nikołaja Sklifosowskiego, z której następnie przetransportowano go do szpitala prywatnego. Inne szczegóły tego zdarzenia nie są na razie znane.
W poniedziałek Janukowycz miał wygłosić mowę końcową w swoim procesie za pośrednictwem transmisji wideo. Po mowie sąd powinien wydać wyrok. Były prezydent sądzony jest zaocznie.
Prokuratorzy zażądali 15 lat więzienia dla byłego prezydenta
W sierpniu prokuratorzy zażądali dla niego 15 lat więzienia. Przypomnieli m.in., że w marcu 2014 roku, po swojej ucieczce z kraju, Janukowycz zwrócił się do prezydenta Rosji Władimira Putina z listem, w którym prosił go o wykorzystanie rosyjskiej armii na terytorium Ukrainy.
Proces Janukowycza jest wynikiem wydarzeń na kijowskim Majdanie Niepodległości z przełomu 2013 i 2014 roku. 21 listopada 2013 roku, gdy ówczesne władze Ukrainy ogłosiły, że odkładają podpisanie umowy stowarzyszeniowej z UE, rozpoczęły się tam protesty zwolenników integracji europejskiej.
W wyniku brutalnych działań sił bezpieczeństwa przeciwko demonstrantom pokojowe początkowo wiece przekształciły się w demonstracje przeciwko ekipie Janukowycza. W walkach ulicznych zginęło ponad 100 osób. W następstwie protestów w lutym 2014 roku Janukowycz zbiegł do Rosji, gdzie ukrywa się do dziś.
Czytaj więcej
Komentarze