USA: podejrzany w sprawie przesyłek z bombami nie przyznaje się do winy

Świat
USA: podejrzany w sprawie przesyłek z bombami nie przyznaje się do winy
PAP/EPA/BROWARD COUNTY SHERIFF'S OFFICE / HANDOUT

Podejrzany w sprawie paczek z urządzeniami wybuchowymi wysyłanych do przedstawicieli Partii Demokratycznej w USA i jej zwolenników Cesar Sayoc utrzymywał w czwartek przed sądem w Nowym Jorku, że jest niewinny. Grozi mu wyrok dożywotniego pozbawienia wolności.

Na mężczyźnie ciąży 30 zarzutów; oskarżony nie przyznał się do żadnego z nich. Jego proces ma rozpocząć się w lipcu 2019 roku, a Sayoc ma na niego czekać w areszcie.

 

Pod koniec października przez kilka dni amerykańskie służby przechwyciły przesyłki adresowane do wpływowych Demokratów i krytyków prezydenta USA Donalda Trumpa, m.in. byłego szefa państwa Baracka Obamy, byłego wiceprezydenta Joe Bidena, byłej sekretarz stanu Hillary Clinton i aktora Roberta de Niro, do siedziby telewizji CNN na Manhattanie czy Erica Holdera (byłego prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości).

 

Zwolennik Trumpa

 

Podejrzany o rozsyłanie paczek Sayoc ma długą historię zatargów z prawem, jest kulturystą amatorem i byłym striptizerem; w 2016 roku przeżył przebudzenie polityczne i stał się zwolennikiem Donalda Trumpa. Prokurator generalny Jeff Sessions informował, że mężczyzna działał z pobudek politycznych.

 

WIDEO: Urządzenia wybuchowe w biurach Clinton i Obamy

 

las/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie