Jeden wagon z Chełma do Lublina. Pasażerowie wsiadali przez okna
Niemałe zaskoczenie przeżyli pasażerowie, którzy czekali na pociąg TLK Ogiński z Chełma do Warszawy. Na stację wjechał jeden wagon wypełniony podróżnymi po brzegi. Oczekujący, którzy wykupili miejscówki, wchodzili do przedziałów oknami. PKP Intercity tłumaczy, że drugi wagon nie dojechał, bo się zepsuł. Przewoźnik zapewnił pasażerom transport do Lublina, gdzie dołączył kolejne wagony.
Sytuację z poniedziałku, 12 listopada, opisał portal wirtualnychelm.pl. Pociąg TLK Ogiński z Chełma do Warszawy o godz. 11 ma zwyczajowo dwa wagony - takim składem jedzie do Lublina, gdzie dołączane są kolejne wagony. Tego dnia na stację Chełm Miasto, czyli drugą z kolei na trasie do Warszawy, podjechał jeden wagon wypełniony ludźmi.
Na trasie Chełm Miasto - Lublin pociąg zatrzymuje się jeszcze na czterech stacjach.
Jak relacjonował redaktor naczelny portalu, który był na miejscu, w pociągu byli już pasażerowie, którzy wsiedli na pierwszej stacji - ci, którzy mieli wykupione miejscówki oraz ci, którzy zdecydowali się spędzić podróż na korytarzu.
"Konduktor ma trudności z wydostaniem się z pociągu, bo zajęte są wszystkie miejsca siedzące, przepełnione są korytarze" - napisał.
Konduktor informował, że z pociągu muszą wysiąść osoby, które nie mają miejscówek w tym wagonie. Pasażerowie jednak nie palili się do opuszczenia pociągu, dodatkowo według relacji świadka, wydostanie się z przepełnionego pociągu nie było łatwe. Część osób zdecydowała się więc wejść do przedziałów przez okna.
"Nie było możliwości podstawienia innego wagonu"
"Uprzejmie przepraszamy za wszelkie niedogodności związane z zaistniałą sytuacją. Z uwagi na awarię, jeden z dwóch wagonów prowadzonych w zestawieniu pociągu TLK Ogiński na odcinku Chełm - Lublin musiał zostać wyłączony" - poinformowała rzeczniczka prasowa PKP Intercity Agnieszka Serbeńska.
Jak tłumaczyła, "niestety, nie było możliwości podstawienia innego wagonu w tym czasie. Dlatego też ze względu na obowiązujące zasady bezpieczeństwa zredukowany skład nie mógł zabrać na swój pokład części pasażerów, którzy posiadali bilety bez wykupionej miejscówki".
Dodała, że "przewoźnik zapewnił transport do stacji Lublin Północny pociągiem REGIO 22344 na podstawie uzgodnionego honorowania biletów. Z tej możliwości skorzystali wszyscy 33 pasażerowie, którzy nie zmieścili się do pociągu na stacji w Chełmie. Następnie mogli oni już kontynuować dalszą podróż składem wagonowym TLK Ogiński w rozkładowym zestawieniu".
WIDEO: Przebiegały przed nadjeżdżającym pociągiem. Dla "zabawy"
Czytaj więcej