Wypadek w stadninie. Nie żyje 12-latka, która spadła z konia
W sobotę w słupskim szpitalu zmarła 12-letnia dziewczynka, która spadła z konia podczas treningu jeździeckiego w stadninie w Runowie (Pomorskie). Prokuratura Regionalna w Gdańsku wszczęła śledztwo w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci.
- 12-letnia dziewczynka zmarła w sobotę w szpitalu, do którego trafiła z bardzo poważnymi obrażeniami ciała - powiedziała w rozmowie z portalem GP24 Monika Zacharzewska, rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Słupsku.
Do wypadku doszło 6 listopada w godzinach popołudniowych.
- Podczas jazdy dziewczynka spadła z konia i doznała poważnych obrażeń głowy na skutek znalezienia się pod jego kopytami - poinformował polsatnews.pl prokurator Maciej Załęski, rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Gdańsku.
Bezpośrednio po zdarzeniu zabezpieczono monitoring i przeprowadzono oględziny miejsca. Przed śmiercią 12-latki wszczęto śledztwo w kierunku nieumyślnego spowodowania ciężkich obrażeń ciała.
- Obecnie śledztwo będzie prowadzone w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci - poinformował prok. Załęski.
Prokuratura będzie ustalać okoliczności zdarzenia, prawidłowość organizacji zajęć i prowadzonej akcji ratowniczej.
Czytaj więcej
Komentarze