Radny Sejmiku Dolnośląskiego zapowiadał koalicję PSL z PiS. "Złamał obietnicę lojalności"
Stanowisko Naczelnego Komitetu Wykonawczego PSL i wszystkich szefów Stronnictwa w regionach, również regionu Dolnośląskiego, było jasne i ono się nie zmienia: nie będzie żadnych koalicji z PiS w sejmikach województw - podkreślali w środę politycy PSL.
W środę w przesłanym oświadczeniu wybrany z listy PSL na radnego Sejmiku Dolnośląskiego Mirosław Lubiński poinformował, że podjął rozmowy z PiS i Bezpartyjnymi Samorządowcami. Zaapelował w nim m.in. do władz PSL "aby spory dotyczące podziałów politycznych zostawić na szczeblu centralnym".
Poseł Piotr Zgorzelski (PSL) powiedział, że jest to własna inicjatywa radnego Lubińskiego. - On nie jest członkiem PSL. W związku z tym także nie reprezentuje naszego stanowiska, które jest jasne i od początku było artykułowane przez prezesa PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza, że na poziomie sejmików wojewódzkich PSL nie wchodzi w koalicję z PiS-em - oświadczył poseł.
"Zawiódł mieszkańców i wyborców"
- Pan radny - i to jest dla nas najbardziej bolesne - oprócz tego, że złamał obietnicę lojalności wobec PSL na Dolnym Śląsku, to przede wszystkim zawiódł mieszkańców i wyborców, którzy z pewnością nie głosowali na radnego po to, żeby poszedł w koalicje z PiS - zaznaczył Zgorzelski. "Nasze stanowisko jest niezmienne: żadnych koalicji z PiS-em" - dodał Zgorzelski.
❗️Uwaga❗️
— 🍀 PSL (@nowePSL) 7 listopada 2018
Radny Lubiński nie jest członkiem PSL i nie ma prawa reprezentować ludowców w rozmowach z jakimkolwiek ugrupowaniem. My w żadne koalicje z PiS w sejmikach nie wejdziemy. pic.twitter.com/AmR8EN1Wz0
Również rzecznik PSL Jakub Stefaniak zauważył, że radny Lubiński nie jest członkiem PSL. - I prawdopodobnie nigdy nie będzie, skoro bliżej mu do PiS-u - podkreślił. - Listy wyborcze PSL były otwarte dla przedstawicieli różnych formacji politycznych, które wykazywały pewne wspólne wartości, a teraz to chyba trzeba pytać przedstawicieli tej partii, do której ten pan należy - dodał Stefaniak.
Szef Forum Młodych Ludowców Miłosz Motyka podkreślił, że stanowisko Naczelnego Komitetu Wykonawczego PSL oraz wszystkich szefów regionów również szefa regionu Dolnośląskiego było jasne, że z PiS nie będzie. - PiS odbiera kompetencje samorządom, więc jeśli ktoś samorządność ogranicza to nie można z nim współpracować. Rozumiem, że jest to decyzja jednostkowa tego pana. Za Wincentym Witosem powiem: "kto dał radę sam się zhańbić ten niech piętno tej hańby na swym czole nosi" - podkreślił Motyka. - Decyzja polityczna się nie zmienia, nie będzie żadnych koalicji z PiS w sejmikach - podkreślił.
Niezbędna koalicja
PiS wygrało wybory do Sejmiku Województwa Dolnośląskiego zdobywając 28,53 proc. poparcia. To dało tej partii 14 mandatów. Radni ci nie mają jednak większości w 36-osobowym sejmiku i jeśli chcą rządzić województwem, muszą zawiązać koalicję.
Możliwy koalicjant to Bezpartyjni Samorządowcy. Ugrupowanie, którego jednym z liderów jest prezydent Lubina Robert Raczyński, zdobyło sześć mandatów.
Drugie miejsce w wyborach do sejmiku przypadło Koalicji Obywatelskiej, która uzyskała 25,77 proc. poparcia. To przełożyło się na 13 mandatów. Do sejmiku dostało się też dwóch radnych startujących z KWW Z Dutkiewiczem dla Dolnego Śląska.
PSL zdobyło jeden mandat. Uzyskał go nienależący do PSL Mirosław Lubiński.
Czytaj więcej