Zapadła się dmuchana zjeżdżalnia. Wiele dzieci zostało rannych
Podczas pokazu sztucznych ogni w Woking w Wielkiej Brytanii, częściowo zapadła się dmuchana zjeżdżalnia, na której bawiły się dzieci. Ośmioro z nich z groźnie wyglądającymi obrażeniami trafiło do szpitala. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Do zdarzenia doszło ok. godz. 19:30 w sobotę. Według relacji świadków na 9-metrowej zjeżdżalni w chwili, gdy konstrukcja zaczęła się "składać" było od 15 do 20 dzieci.
- Mój syn był na zjeżdżalni tuż przed incydentem. Mówił, że na górze jest okropnie; wszyscy pchają się i przeklinają - powiedziała dla mirror.co.uk Cathie Newman, matka 11-letniego Luke'a.
- Po tych słowach poszedł zjechać jeszcze raz. Gdy wrócił, cały się trząsł. Powiedział mi, że jakaś dziewczynka spadła z samej góry - relacjonowała kobieta.
Eight children have 'potentially serious injuries' after an inflatable slide collapsed before a fireworks display in Woking #HeartNews pic.twitter.com/FLUO6bobnG
— Heart Wiltshire News (@heartwiltsnews) 4 listopada 2018
Z konstrukcji spadło w sumie ośmioro dzieci. Wszystkie zostały przetransportowane do szpitala. Pierwsze przekazy mediów mówiły o tym, że mogły odnieść "poważne obrażenia".
Serious incident at Woking Fireworks this evening. Whole park evacuated and event cancelled. Sounds like slide collapsed and children fell off. pic.twitter.com/dlTKlbjWwX
— Andy Datson (@AndyDatsonWT) 3 listopada 2018
Służby zarządziły ewakuację. Park, w którym odbywały się pokazy fajerwerków jest tymczasowo zamknięty. Ze zjeżdżalni całkowicie spuszczono powietrze.
W niedzielę rano policja z hrabstwa Surrey poinformowała, że siedmioro z ośmiorga poszkodowanych dzieci opuściło szpital. "Ósma ofiara jest pod obserwacją, ale jej obrażenia nie są poważne" - zapewniono.
Following inflatable slide incident @WokingFireworks last night, we're pleased to say 7 of 8 injured were discharged from hospital overnight. 8th victim kept in for observations, but injuries not believed to be significant.@H_S_E will now investigate.#Woking
— Surrey Police (@SurreyPolice) 4 listopada 2018
Policja bada okoliczności zdarzenia.
Czytaj więcej