Przejechał bmw kilkadziesiąt metrów po chodniku, tuż obok ludzi. Miał 2,2 promila
Podczas zjeżdżania z ronda auto 29-letniego kierującego wskoczyło na wysepkę, następnie wróciło na jezdnię, by po chwili wjechać na chodnik. Mężczyzna przejechał po nim kilkadziesiąt metrów, a po drodze "skosił" część żywopłotu przy domach jednorodzinnych. Jak się okazało, był pijany, miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, a na chodniku, po którym jechał byli piesi.
Do zdarzenia doszło po północy w nocy z czwartku na piątek w centrum Iławy.
Podczas zjeżdżania z ronda u zbiegu ul. Sobieskiego z ul. Królowej Jadwigi bmw 29-latka wskoczyło na znajdującą się na wysokości przejścia dla pieszych wysepkę. Następnie samochód wrócił na jezdnię, by po chwili wjechać na chodnik. Auto przejechało nim kilkadziesiąt metrów.
Kierowcę zatrzymali świadkowie zdarzenia. Na miejsce przyjechała policja.
2,2 promila alkoholu
- Mężczyzna przebywa w policyjnej izbie zatrzymań. Jak się okazuje, 17 listopada poprzedniego roku sąd nałożył na niego roczny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, właśnie za jazdę pod wpływem alkoholu. Dziś złamał ten zakaz. W tym ostatnim przypadku, z dzisiejszej nocy, badanie alkomatem wykazało u niego 2,2 promila - powiedziała cytowana przez portal ilawa.wm.pl asp. Joanna Kwiatkowska, rzeczniczka prasowa iławskiej policji.
29-latek usłyszał zarzuty dot. jazdy pod wpływem alkoholu i złamania sądowego zakazu. Prawdopodobnie dojdą do tego kolejne, dotyczące stworzenia zagrożenia w ruchu lądowym, bo na chodniku, którym jechał znajdowali się piesi.
WIDEO - Był pijany, chciał dotrzeć do Niemiec. Ekipa Polsat News pomogła w zatrzymaniu kierowcy na A2:
WIDEO - Jechał "wężykiem" na skuterze. Zatrzymany przez innego kierowcę próbował uciec
Czytaj więcej
