Dworczyk: nt. koalicji w sejmikach trwają rozmowy wszystkich ze wszystkimi
- PiS wygrało w 6 województwach, gdzie może stworzyć samodzielną większość, łącznie wygraliśmy w 9 województwach, natomiast rozmowy możemy toczyć wszędzie tam, gdzie samorządowcy są zainteresowani, by stworzyć dobry program dla regionu i takie rozmowy się toczą - powiedział w programie "Wydarzenia i Opinie" Michał Dworczyk (szef Kancelarii Premiera).
- Powierzono mi obowiązek skoordynowania działań mających na celu zawiązanie koalicji na rzecz danych województw, regionów - powiedział Dworczyk.
Rozmowy o programach, nie o stanowiskach
Dodał, że rozmowy są prowadzone ws. programów, nie stanowisk, a "jeśli ktoś twierdzi inaczej, to mija się z prawdą". - Oczywiście jakieś rozwiązania organizacyjne, np. skład zarządu województwa, są omawiane, bo trudno, żeby nie były. To byłaby obłuda, gdybym mówił, że tak nie jest. Ale na pewno nie ma kupczenia stanowiskami - podkreślił gość Doroty Gawryluk.
Dworczyk powiedział, że w rozmowy nt. koalicji zaangażowani są parlamentarzyści lokalni i samorządowcy. - Mamy większość w 6 województwach, każdy kolejny sejmik będzie sukcesem - ocenił.
Przyznał, że jeśli chodzi o sejmiki, to "wszystko rozstrzygnie się, kiedy będą odbywały się pierwsze sesje, kiedy sejmiki będą wybierały zarządy w poszczególnych województwach".
Dworczyk: termin złożenia wniosku do TK był niefortunny
Dworczyk został też zapytany o wypowiedź wiceministra sprawiedliwości Patryka Jakiego, w której stwierdził, że wniosek Zbigniewa Ziobry ws. pytań prejudycjalnych kierowanych do TSUE, złożony został do Trybunału Konstytucyjnego na polecenie premiera Mateusza Morawieckiego.
- Każdy minister działa w ramach swoich obowiązków konstytucyjnych i praw, które mu przysługują. Nie jesteśmy krajem autorytarnym, każdy minister odpowiada za siebie - odpowiedział. Jak dodał, "wewnętrzne rozmowy (w rządzie - red.) powinny zostać pomiędzy osobami, które je prowadzą".
Podkreślił również, że jeśli Patryk Jaki ma w tej sprawie inne informacje, to wie więcej od niego. - Ja takiej wiedzy nie posiadam - powiedział Dworczyk.
Straszenie Polexitem "ma się nijak do rzeczywistości"
- Uważam, że termin, który został wybrany przez pana ministra na przekazanie tych dokumentów, był co najmniej niefortunny - stwierdził szefa kancelarii premiera.
Odnosząc się do zarzutów opozycji, m.in. PO, że wniosek Ziobry świadczy o zamiarach wyprowadzenia Polski z UE, podkreślił, że "jeśli chodzi o Polexit, to nigdy nic takiego nie było przedmiotem rozmów czy rozważań".
- Jest to typowy przykład działań Platformy Obywatelskiej, która nie mając własnego programu, bo przekonaliśmy się o tym w czasie kampanii, próbuje straszyć Polaków. Ma się to nijak do rzeczywistości - powiedział Dworczyk.
Dotychczasowe odcinki programu "Wydarzenia i Opinie" można obejrzeć tutaj.
Czytaj więcej
Komentarze