Prokuratura: odnalezione w Łodzi zwłoki, to prawdopodobnie ciało zaginionej 28-latki
- Po wyglądzie zwłok, elementach ubrania, a także w oparciu o ustalenia poczynione co do przebiegu wydarzeń możemy stwierdzić z dużym prawdopodobieństwem, że są to zwłoki poszukiwanej od soboty młodej kobiety - poinformował prokurator Krzysztof Kopania. Zatrzymane w sprawie zostały trzy osoby. Dwie z nich usłyszały zarzuty, prokuratura wystąpiła z wnioskiem o areszt.
Jak dodał, "na zwłokach stwierdzono obrażenia, rany kłute, które najprawdopodobniej doprowadziły do śmierci". - Szczegóły będziemy mogli podać po sekcji zwłok zaplanowanej na poniedziałek - powiedział prokurator.
- Bez wątpienia doszło do zbrodni zabójstwa. Wszystko wskazuje na to, że tragedia rozegrała się w jednym z mieszkań w kamienicy przy ul. Żeromskiego - podał prokurator.
Jak dodał, "przed godz. 18:00 zwłoki, po zapakowaniu w torbę, owinięciu w folie, zostały przetransportowane na tereny leśne w okolicę Stawów Jana, wczoraj je odnaleziono".
- Wszystko wskazuje na to, że tragedia rozegrała się w godzinach dopołudniowych, natomiast już po południu zwłoki znajdowały się w miejscu, gdzie je odnaleziono - powiedział Kopania.
Dwie osoby usłyszały zarzuty
- W tej chwili w związku z postępowaniem zatrzymane są trzy osoby. To 44-letnia obywatelka Białorusi, która usłyszała zarzuty dotyczące niezawiadomienia o zbrodni zabójstwa, mimo posiadania wiarygodnych informacji i składania fałszywych zeznań. Wczoraj w charakterze podejrzanego został przesłuchany 41-letni obywatel Gruzji, podejrzany jest o przestępstwo polegające na niezawiadomieniu o zbrodni zabójstwa, mimo posiadania wiarygodnych informacji o jej popełnieniu - tłumaczył prokurator.
W sobotę wieczorem prokuratura wystąpiła o areszt dla tej dwójki.
Do dyspozycji prokuratury pozostaje także zatrzymany 38-letni obywatel Gruzji. - Pracujemy nad odtworzeniem jego roli - podał Kopania.
- Szukamy sprawcy zabójstwa, zrobimy wszystko, aby jak najszybciej zatrzymać sprawcę. Dużo pracy jeszcze przed nami, jesteśmy na dobrej drodze. Mam nadzieję, że to kwestia najbliższych dni - powiedział Kopania.
Zobacz całą konferencję prokuratury i policji.
Zaginęła tydzień temu
Ciało zostało znalezione w piątek w Łodzi w okolicach miejskich stawów.
Według "Expressu Ilustrowanego" zwłoki przysypane liśćmi leżały przy ścieżce prowadzącej z ul. Kosynierów Gdyńskich w kierunku Stawów Jana [widok tego miejsca poniżej]. Z kolei kobieta, która była świadkiem odnalezienia zwłok powiedziała reporterce Polsat News, że widziała ciało w torbie podczas spaceru.
W piątek policja przeszukiwała miejsce, w pobliżu którego kobieta była widziana ostatni raz w sobotę 20 października. Chodzi o budynki, w których można wynająć pokoje przy ul. Żeromskiego.
W nocy z piątku na sobotę kamera miejskiego monitoringu zarejestrowała poszukiwaną kobietę w towarzystwie mężczyzny.
Jego tożsamość została ustalona. Miał on mieszkać we wspomnianym hostelu z innymi mężczyznami. Wszyscy mają być obcokrajowacami, policja obecnie ich poszukuje.
Poniżej widok na przeszukane przez policję budynki.
28-letnia Paulina D. była poszukiwana przez policjantów z V Komisariatu w Łodzi. "Ostatni raz widziana była wspólnie z mężczyzną 20 października 2018 roku około godziny 8:00 przy skrzyżowaniu ulic Zielonej oraz Kościuszki w Łodzi. Osoby te kierowały się w stronę ulicy Gdańskiej. Od tamtego czasu nie nawiązała kontaktu z rodziną".
Czytaj więcej