"To indoktrynacja młodzieży w szkołach". Sasin o "Tęczowym Piątku"
- Jestem rozdrażniony tym, że komuś przychodzi do głowy indoktrynacja młodzieży w szkołach - tak szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Jacek Sasin skomentował akcję promowania akceptacji osób homoseksualnych "Tęczowy Piątek", która ma się odbyć w szkołach w Polsce.
Sasin stwierdził w telewizji wPolsce.pl w piątek, że jest "rozdrażniony" tym, że "komuś przychodzi do głowy indoktrynacja młodzieży w szkołach". - To nie jest lekcja tolerancji, to nachalna promocja pewnych zachowań kulturowych, również w tej sferze seksualnej, szczególnie w stosunku do ludzi młodych, którzy często są w okresie dojrzewania (...). (To) promowanie pewnych, określonych zachowań seksualnych, które - powiedzmy - są charakterystyczne dla pewnej tylko mniejszej części społeczeństwa. To jest coś, z czym trudno się pogodzić - mówił szef Komitetu Stałego Rady Ministrów.
- Tolerancja - tak, jak najbardziej, natomiast promowanie homoseksualizmu czy jakichkolwiek innych form seksualności jest czymś co nie powinno mieć miejsca, nie powinno mieć miejsca przede wszystkim w szkołach. Szkoła jest od tego, żeby uczyć, edukować, a nie jest miejscem indoktrynacji ideologicznej - ocenił Sasin.
W piątek w 211 szkołach Kampania Przeciw Homofobii (KPH) ma przeprowadzić akcję "Tęczowy Piątek". "Akcja »Tęczowy Piątek« organizowana jest po to, aby nauczyciele i nauczycielki pokazali swoim uczniom i uczennicom, że szkoła jest miejscem, gdzie każdy może być sobą. Tego dnia dorośli i rówieśnicy dają wyraźny sygnał młodym osobom LGBTQI, że mogą na nich liczyć" - tłumaczy Joanna Skonieczna z Kampanii Przeciw Homofobii (KPH).
Czytaj więcej