Szef "S": 12 listopada powinien być wolny również dla handlu. "Każdy chce świętować"
- Pracownicy handlu też są ludźmi. Mam taką informację, że Senat to zmieni - powiedział przewodniczący NSZZ "Solidarność" Piotr Duda, komentując fakt, że uchwalony przez Sejm jako nadzwyczajny dzień wolny 12 listopada będzie jednak dniem pracy m.in. szpitali, sklepów i galerii handlowych.
Piotr Duda, który został w czwartek wybrany przewodniczącym NSZZ "Solidarność" na kolejną kadencję, o 12 listopada mówił Wiadomościach TVP.
Posłowie uznali, że choć ma to być dzień wolny, to jednak będą pracować m.in. publiczne szpitale, ambulatoria, apteki, sklepy i galerie handlowe.
Ustawą przyjętą przez Sejm w środę ma zająć się Senat. Gdyby senatorowie dopisali poprawkę, ustawa musiałaby wrócić do Sejmu, który ma obradować w dniach 7-9 listopada. Praktyka legislacyjna obecnego parlamentu wskazuje, że szybki tryb pracy: uchwalenie ustawy i podpisanie jej przez prezydenta - jest możliwy i decyzje zapadną przed 12 listopada.
Opozycja: kiosk ruchu, to dla was za dużo
Przeciwko przyjęciu ustawy protestowała opozycja.
- Czy u was (w PiS - red.) są posłowie, którzy prowadzili kiedykolwiek działalność gospodarcza? Nie ma. To wam powiem, że przy działalności gospodarczej jest coś takiego jak planowanie - argumentował poseł Jerzy Kozłowski z Kukiz'15. - Nie macie pojęcia, jak się prowadzi działalność gospodarczą. Obawiam się, że kiosk ruchu, to dla was za dużo - stwierdził.
- Nie poparłem tego pomysłu. Jeżeli chce się robić dzień wolny, to powinno być to znacznie wcześniej (zrobione) – mówił w programie "Graffiti" wiceszef PO Borys Budka wyjaśniając, dlaczego był przeciw ustanowieniu 12 listopada dniem wolnym od pracy.
Dodał, że pracodawcy muszą mieć czas, "przecież układają odpowiedni kalendarz pracy". - Kolejne zagranie pod publiczkę - spuentował.
Czytaj więcej
Komentarze