Mandat i punkty karne dla kierowcy kolumny rządowej z wicepremier Szydło
Policja ustaliła, że za kolizję z udziałem rządowej kolumny w Imielinie (woj. śląskie) odpowiada kierowca ostatniego samochodu w niej jadącego (Audi Q7). Został on ukarany mandatem oraz punktami karnymi. Po zderzeniu trzech samochodów nie było poszkodowanych, uszkodzeniu uległy trzy samochody. Dwa z nich to samochody rządowe.
- "Nasz kierowca został ukarany mandatem w wysokości 220 złotych oraz 6 punktami karymi. Kierowca przyjął mandat" - powiedziała mł. chor. SOP Anna Gdula-Bomba ze Służby Ochrony Państwa. Dodała, że kierował on samochodem, który zamykał kolumnę. Wicepremier Beata Szydło podróżowała drugim pojazdem. Rzeczniczka SOP powiedziała, że rządowe pojazdy nie były uprzywilejowane i poruszały się na takich samych zasadach, jak inni uczestnicy ruchu.
Audi Q7 ma mocno uszkodzony przód
Należące do SOP Audi Q7 ma mocno uszkodzony przód. Zderzak uległ poważnemu zniszczeniu. Lampy są rozbite, przednia klapa znacznie wgięta.
Ukarany kierowca najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do panujących na drodze warunków, było mokro i ślisko. Mężczyzna przyjął policyjny mandat.
Samochód z kolumny rządowej uderzył w auto 77-latka
Trzy samochody są uszkodzone, peugeot ze starszym kierowcą oraz bmw i audi. - Nikomu nic się nie stało. Nikt nie ucierpiał w tym zdarzeniu. Policjanci pytali, czy osoby uczestniczące w kolizji życzą sobie pomocy lekarskiej. Nie było takiego życzenia - wyjaśniła rzeczniczka policji podinspektor Aleksandra Nowara.
- Ze wstępnych informacji wynika, że przez przejście przechodził pieszy i samochód kierowany przez 77-letniego mężczyznę zahamował, kolejne dwa również, ale nie udało się zahamować na tyle, żeby nie doszło do zderzenia - poinformowała podinspektor Nowara.
- Osoba ochraniana (Beata Szydło - red.), która jechała w drugim samochodzie została przetransportowana do miejsca zamieszkania - dodała.
Czytaj więcej