Był pod wpływem narkotyków; spowodował śmiertelny wypadek. Sąd złagodził mu karę
12 lat i 4 miesiące więzienia - to kara łączna wymierzona przez sąd odwoławczy sprawcy wypadku w centrum Białegostoku, w którym w sierpniu 2017 zginęło dwoje pieszych. Tym samym złagodził on wyrok sądu I instancji, który orzekł 15 lat więzienia. Orzeczenie jest prawomocne.
Do wypadku doszło nad ranem 20 sierpnia ubiegłego roku w ruchliwym miejscu Białegostoku, w pobliżu przystanku przy skrzyżowaniu ulicy Antoniukowskiej ze Świętokrzyską.
Był pod wpływem narkotyków
Z aktu oskarżenia wynika, że kierowca volkswagena jechał od centrum Białegostoku i wskutek nadmiernej prędkości po przejechaniu przez skrzyżowanie stracił panowanie nad samochodem i śmiertelnie potrącił idące chodnikiem dwie osoby: 23-letnią kobietę i 38-letniego mężczyznę. Kierowca uciekł z miejsca wypadku. Kilkaset metrów dalej zatrzymał go taksówkarz.
W śledztwie okazało się, że sprawca był pod wpływem amfetaminy. Na podstawie m.in. danych z monitoringu ulicznego i opinii specjalistycznych w śledztwie przyjęto, że przed skrzyżowaniem kierowca volkswagena jechał 95 km/h, zaś w momencie potrącenia pieszych z prędkością około 115 km/h.
Sąd pierwszej instancji orzekł 15 lat więzienia jako karę łączną nie tylko za wypadek, ale również m.in. za prowadzenie pojazdu w stanie po zażyciu środków odurzających i za posiadanie przez kierowcę narkotyków. Za te dwa ostatnie przestępstwa sąd odwoławczy kary jednostkowe jednak złagodził i ostatecznie orzekł niższą karę łączną.
Czytaj więcej
Komentarze