Jaki komentuje swoją porażkę: czasem szklanego sufitu nie da się przebić
- Zrobiliśmy wszystko, co dało się zrobić - mówił kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydenta stolicy Patryk Jaki. Pogratulował też Rafałowi Trzaskowskiemu. - Jeżeli będzie chciał, to zawsze będzie mógł liczyć na moją pomoc - zadeklarował Jaki.
Według sondażu IPSOS Rafał Trzaskowski wygrał w pierwszej turze wyborów na prezydenta stolicy z wynikiem 54,1 proc. Drugie miejsce - według sondażu - zajął kandydat Zjednoczonej Prawicy Patryk Jaki z wynikiem 30,9 proc.
- Chciałbym bardzo serdecznie pogratulować Rafałowi Trzaskowskiemu i życzyć mu powodzenia. Im lepiej będzie mu szło, tym lepiej będzie rozwijała się Warszawa, dlatego trzymam kciuki i jeżeli będzie chciał, to zawsze będzie mógł liczyć na moją pomoc - mówił Jaki.
- Chciałem podziękować państwu za ten okres, który był dla nas wyjątkowy. Chciałbym też państwu powiedzieć, że mogłem zrobić jeszcze coś, ale to byłaby nieprawda. Niestety zrobiliśmy wszystko, co dało się zrobić - dodał.
- Wszystko wskazuje na to, że to najlepszy wynik naszej formacji od wielu lat tutaj. Czasem szklanego sufitu nie da się przebić, ale dopóki walczysz jesteś zwycięzcą - powiedział Jaki.
Gratuluję @trzaskowski_ . Trzymam kciuki i życzę powodzenia. Chciałbym Wam powiedzieć, że mogłem zrobić więcej. Jednak skłamałbym. Całą kampanię robiłem w granicach fizycznej wytrzymałości. Dziękuję wszystkim za wsparcie.
— Patryk Jaki (@PatrykJaki) 21 października 2018
Pozostanie bezpartyjny
Jaki podziękował członkom swoje sztabu za "walkę i ciężką pracę". - Na pewno naszą ciężką pracą dołożyliśmy, taką powiedziałbym nie cegiełkę, ale nawet cegłę do tego, że Zjednoczona Prawica znów wygrała w Polsce.(...) Mimo to jest to naprawdę dobry wieczór - podkreślił.
Zapowiedział również, że podsumuje kampanię wyborczą i wyciągnie z niej wnioski. Zapytany, jakie ma plany na najbliższy czas, odparł, że na razie "planuje odpocząć oraz oddać rodzinie to, co zabrał podczas tej kampanii wyborczej". - Potem zobaczymy - dodał. Jaki oświadczył również, że pozostanie politykiem bezpartyjnym. - Na razie nie mam zamiaru nic zmieniać - powiedział. Dodał, że nie planuje wstąpić do PiS.
Jaki pod koniec kampanii zrezygnował z członkostwa w Solidarnej Polsce.
Czytaj więcej