Zamach przed jednym z lokali wyborczych w Kabulu, co najmniej 15 zabitych
Zamachowiec samobójca zdetonował w sobotę w stolicy Afganistanu Kabulu ładunek wybuchowy, zabijając co najmniej 15 ludzi; jest też wielu rannych. Ofiary śmiertelne to dziesięciu cywilów i pięciu policjantów.
Do zamachu doszło przed wejściem do jednego z lokali wyborczych. W Afganistanie odbywają się w sobotę wybory parlamentarne. Talibowie wzywali mieszkańców kraju do bojkotu głosowania i grozili zamachami.
Rzecznik policji w Kabulu Kiam Basir Mudżahid powiedział, że mężczyzna wysadził się w powietrze przed lokalem wyborczym w północnej części miasta, kiedy został rozpoznany jako zamachowiec. Dotychczas żadne ugrupowanie nie wzięło na siebie odpowiedzialności za ten zamach.
Dziesiątki ofiar na terenie całego kraju
Reuters pisze, że był to zapewne najtragiczniejszy w skutkach zamach podczas sobotnich wyborów. W sumie zamachy na terenie całego kraju pochłonęły dziesiątki ofiar.
W czasie, kiedy doszło do zamachu w Kabulu, głosowanie powinno się już było zakończyć, ale z powodu wielkiej liczby czekających na oddanie głosu lokale wyborcze były otwarte dłużej. Nadzorująca wybory Niezależna Komisja Wyborcza zdecydowała też, że w lokalach wyborczych, których z różnych powodów nie zdołano otworzyć w sobotę, głosować będzie można w niedzielę.
Czytaj więcej
Komentarze