Zarzut usiłowania zabójstwa dla policjanta, który miał pobić zatrzymanego Brytyjczyka
Szef śląskiej policji wydalił ze służby funkcjonariusza z Katowic, aresztowanego pod zarzutem usiłowania zabójstwa zatrzymanego Brytyjczyka. Według ustaleń, policjant, który wcześniej został pobity przez obcokrajowców, bił zatrzymanego i kopał w głowę, gdy był już obezwładniony. Zarzuty postawiono również policjantom, których wezwano do zdarzenia.
- Trzech Polaków, w tym policjant po służbie, zostało zaatakowanych przez obcokrajowców w piątek wieczorem, w jednym z lokali w Katowicach - relacjonował reporter Polsat News Krzysztof Bąk. Polacy twierdzą, że czterej Brytyjczycy siedzący niedaleko nich naśmiewali się z polskich symboli. Wywiązała się bójka, a zaatakować mieli obcokrajowcy. Dwóch Polaków odniosło obrażenia, trzeciemu - funkcjonariuszowi policji - nic się nie stało.
Na miejsce przyjechał patrol policji. Funkcjonariusz uczestniczący w zajściu zaoferował, że pomoże znaleźć napastników.
Pojechał z patrolem do hotelu niedaleko centrum Katowic. Przed budynkiem zidentyfikował jednego z napastników. Podczas zatrzymania Anglik stawiał opór. 43-letni policjant z Katowic z 22-letnim stażem miał kopać i bić skutego, leżącego zatrzymanego. Został wydalony ze służby. Usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa, znęcania ze szczególnym okrucieństwem i przekroczenia uprawnień.
Dwaj inni funkcjonariusze, którzy podejmowali interwencję wobec obcokrajowców, również usłyszeli zarzuty prokuratorskie. Mieli nie dopełnić swoich obowiązków, za co grozi im nawet wydalenie ze służby.
- To policjanci z pięcio- i siedmioletnim stażem - poinformował reporter Polsat News.
Żaden z trzech policjantów nie przyznaje się do winy.
Czytaj więcej
Komentarze