Komitetowi Wyborczemu Korwin-Mikkego skończyły się pieniądze. Prosi o wsparcie
"Komitetowi skończyły się pieniądze, a dobrze byłoby jeszcze parę spotów pokazać w telewizji. Jest to bardzo kosztowne" - napisał Janusz Korwin-Mikke na Facebooku i zaapelował do sympatyków o wsparcie. Komentarze pod wpisem są w większości bardzo krytyczne. "Mam podwórko do uprzątnięcia z liści. Zapraszam DO PRACY - za godzinę grabienia płacę 100 PLN" - zaoferował jeden z internautów.
Polityk wyjaśniał w swoim wpisie, że w wyborach, "z nadmiaru ostrożności, startuje nie partia, lecz Komitet Wyborczy Wyborców »Wolność w samorządzie«. Partii nie wolno więc go finansować".
Zachęcał sympatyków, że "gdybyście wpłacili dość pieniędzy, to może starczyłoby nawet na pokazanie raz jeszcze, jak Liroy wysiada z Czerwonego Tramwaju na przystanku WOLNOŚĆ".
Komentarze pod wpisem są w większości bardzo krytyczne. "Dostaliście pieniądze dzięki nam, wyborcom. I jeszcze nie potraficie ogarnąć żeby startować jako partia? Śmiech na sali" - zauważył Robert Regulski.
Inny z internautów przypomniał słowa polityka. "Pisał Pan niedawno (całkiem słusznie) że socjalistom w końcu zawsze kończą się cudze pieniądze. Prorocze słowa".
Czytaj więcej