Złamany podczas akcji ratowniczej konar 500-letniej sosny z Sokolicy w Pieninach trafi na wystawę
Przyrodnicy podjęli próbę konserwacji złamanego pędu reliktowej sosny ze szczytu Sokolicy w Pieninach. Eksponat przyrodniczy, którego wiek określa się na 500 lat, będzie można podziwiać na wystawie w siedzibie Pienińskiego Parku Narodowego w Krościenku nad Dunajcem.
Podczas pierwszego etapu konserwacji reliktu, złamany pęd będzie przez około trzy tygodnie nasączany w wodnym roztworze gliceryny. Jeżeli pierwszy etap konserwacji pójdzie po myśli przyrodników, przystąpią oni do drugiego etapu działań - wyjaśnił kierownik Działu Udostępniania Pienińskiego Parku Narodowego Andrzej Kowalski.
Podczas kolejnego etapu, przyrodnicy będą próbowali przywrócić naturalne barwy eksponatu, przede wszystkim zielone igły sosny. Pień unikatowego drzewa zostanie także zabezpieczony przed infekcjami grzybicznymi oraz szkodnikami owadzimi.
Badacze zidentyfikują organizmy zasiedlające złamany pęd sosny
Reliktowa sosna przejdzie szereg szczegółowych badań. Zespół kierowany przez dr hab. inż. Jana Bodziarczyka z Zakładu Bioróżnorodności Leśnej Wydziału Leśnego w Krakowie podjął się szczegółowej analizy i opisu złamanego pędu.
Naukowcy spróbują określić wiek drzewa oraz określą, jaki był wpływ zmian klimatycznych na szerokość przyrostów drzewa, czyli popularnych słojów. Badacze zidentyfikują również organizmy zasiedlające złamany pęd sosny, a są to m.in. porosty, mszaki czy grzyby patogeniczne. Zostaną zbadane także cechy fizyko-mechaniczne oraz anatomiczne sosny.
Próbki igieł zostały wysłane do Instytutu Dendrologii Polskiej Akademii Nauk w Kórniku i Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, gdzie mają przejść badania anatomiczne i morfologiczne.
Sosny reliktowe są bardzo rzadkie
Reliktowa sosna z Sokolicy jest obiektem podziwianym przez rzesze turystów. Widnieje na niemal każdej widokówce z Pienin. Obok Trzech Koron i przełomu Dunajca to sztandarowy symbol Pienin.
We wrześniu tego roku drzewo zostało złamane podczas akcji ratunkowej GOPR. Ratowniczy śmigłowiec TOPR, który przyleciał nad szczyt Sokolicy z Zakopanego, aby zabrać ranną turystkę, wywołał silny podmuch, od którego złamała się górna gałąź sosny.
Sosny reliktowe są bardzo rzadkie. Rosną również poniżej szczytu Sokolicy, a wiek najstarszej szacuje się na około 550 lat. Fenomen tych drzew polega na tym, że ich roczne przyrosty są bardzo niewielkie, a gałęzie skręcają się w charakterystyczny sposób.
ZOBACZ TEŻ: ratownik GOPR o ewakuacji chorej na serce z górskiego przysiółka w Ochotnicy Dolnej.
Czytaj więcej