Dworczyk: języka, którego używa Schetyna, nie powstydziłaby się hitlerowska gazeta
"Szarańcza", "muchy", takiego języka nie powstydziłaby się hitlerowska gazeta "Der Sturmer", czy sowiecka "Komsomolskaja Prawda” - ocenił w "Sygnałach dnia" szef KPRM Michał Dworczyk, komentując ostatnie wypowiedzi szefa Platformy Obywatelskiej Grzegorza Schetyny.
Podczas sobotniej konwencji regionalnej Koalicji Obywatelskiej w Poznaniu lider PO Grzegorz Schetyna mówił m.in., że w najbliższych wyborach Polacy wybiorą między "wolnością" a "brakiem wolności". "Musimy wygrać te wybory i zmobilizować wszystkie pozytywne siły i strząsnąć ze zdrowego drzewa naszego państwa PiS-owską szarańczę" - mówił szef PO.
Do tych słów odniósł się szef KPRM w poniedziałkowej rozmowie w "Sygnałach dnia".
- PO ma długą i niechlubną historię - jeśli chodzi o używanie takiego języka. Zaczynają od "dożynania watahy", przez skandaliczne wydarzenia i skandaliczne słowa, które padły po dramacie smoleńskim w 2010: mohery, wariaci - to tylko najbardziej delikatne określenie - mówił Dworczyk.
Takiego języka używały partie takie jak NSDAP
- Teraz słyszymy słowa, które są zdumiewające. Te określenia jak szarańcza, muchy, to naprawdę nie powstydziłaby się takiego języka hitlerowska gazeta "Der Sturmer" czy sowiecka "Komsomolskaja Prawda" - dodał minister.
Jego zdaniem, "patrząc w historię", takiego języka używały "w systemach totalitarnych", partie takie jak NSDAP, żeby "dehumanizować przeciwników politycznych, a potem przeprowadzać czystki".
Dworczyk zastanawiał się ponadto czy Schetyna "myśli do czego prowadzi ta konfrontacja i to rozbudzanie emocji, którą funduje w kampanii wyborczej".
- Czy naprawdę w imię partykularnych interesów partyjnych można siać nienawiść, można wypowiadać tak nieodpowiedzialne sformułowania, z jakimi ostatnio się spotykamy" - powiedział minister.
Dworczyk stwierdził: "Grzegorz Schetyna mówi o szarańczy, ja ciekawy jestem, co to za szarańcza skonsumowała środki z OFE, z Amber Gold, z podatku VAT pieniądze, które wypłynęły, i jaka to szarańcza zjadła polskie stocznie, kopalnie, posterunki policji".
- Nawet nie pogardziła zasiłkiem pogrzebowym, bo jak pamiętamy za czasów PO i PSL został on bardzo drastycznie ograniczony - mówił Dworczyk.
VIDEO: Schetyna: musimy wygrać wybory i strząsnąć ze zdrowego drzewa państwa PiS-owską szarańczę.
Czytaj więcej