Rusza "konwój wstydu". PO ma pokazać "jaki naprawdę jest premier Mateusz Morawiecki"
PO zainaugurowała w niedzielę kolejną akcję "konwój wstydu", tym razem poświęconą premierowi Mateuszowi Morawieckiemu. W całym kraju pojawić się mają mobilne billboardy z wizerunkiem szefa rządu. Chcemy pokazać jaki naprawdę jest Mateusz Morawiecki - mówili posłowie PO.
- Rozpoczynamy dzisiaj ogólnopolską akcję informacyjną dotyczącą prawdziwych poglądów Mateusza Morawieckiego na rozmaite dziedziny życia - na pracę za "miskę ryżu", na powątpiewanie w darmową służbę zdrowia, na kwestie nepotyzmu, załatwiania pracy koledze, posłowi, eurodeputowanemu dla jego dziecka - powiedział w niedzielę na konferencji prasowej poseł PO Mariusz Witczak.
Podkreślił przy tym, że -Polacy mają prawo do rzetelnej informacji, do prawdy wtedy, kiedy dokonują wyboru". "Dzisiaj jest taki czas, kiedy Polacy przygotowują się do własnych wyborów i muszą te wybory opierać o prawdę. Nie mogą być poddawani propagandzie i oszustwu politycznemu. I dlatego właśnie ta akcja informacyjna, w znaczącej mierze dedykowana dla wyborców PiS, bo to oni - mamy wrażenie - mają swego rodzaju lukę informacyjną - dodał Witczak.
"Jest czarnym kapitalistą, który gardzi ludźmi"
Według Marcina Kierwińskiego (PO) rozpoczęta w niedzielę akcja ma pokazywać "jaki naprawdę jest Mateusz Morawiecki, jakim jest człowiekiem". "Miał być nowoczesnym technokratą, który jest wrażliwy społecznie; jest natomiast czarnym kapitalistą, który gardzi ludźmi, pogardzał klientami swojego banku, pogardza także mieszkańcami naszego pięknego kraju" - ocenił poseł PO. Jak dodał, Platforma nie pozwoli na to, by taki człowiek dłużej był premierem.
Akcja Platformy ma potrwać do piątku 19 października do godz. 24 (to wtedy zaczyna się cisza wyborcza przed niedzielną pierwszą turą wyborów samorządowych).
Lider PO Grzegorz Schetyna zapowiedział w sobotę podczas konwencji Koalicji Obywatelskiej w Poznaniu wniosek o konstruktywne wotum nieufności dla rządu Mateusza Morawieckiego. Kandydatem na nowego premiera miałby być sam Schetyna. "Złożymy ten wniosek, bo nie może być premierem Polski ktoś, komu udowodniono kłamstwo. Nie może rządzić ktoś, kto mówi +ludzie są tacy głupi, że to działa+. To było o was, o mnie, o każdym z nas: o pielęgniarce, o kierowcy ciężarówki, nauczycielce, sprzedawcy, u którego robimy zakupy" - mówił Schetyna w Poznaniu.
"Ludzie są tacy głupi, że to działa. Niesamowite"
Cytowane słowa Mateusza Morawieckiego pochodzą z nagrań dokonanych w czasie, gdy był prezesem banku BZ WBK. Jak informował portal Onet, Morawiecki w rozmowie w "Sowie i Przyjaciołach", komentując reklamę banku BZ WBK z Chuckiem Norrisem, powiedział: "Ludzie są tacy głupi, że to działa. Niesamowite".
Pod koniec września z kolei sąd Apelacyjny w Warszawie postanowił, że premier Mateusz Morawiecki ma sprostować swoją wypowiedź nt. braku inwestycji infrastrukturalnych za rządów PO i PSL. 15 września w Świebodzinie (woj. lubuskie) szef rządu zarzucił koalicji PO-PSL, że wbrew deklaracjom liderów tych partii, w czasie jej rządów, nie budowano dróg i mostów.
Sprostowanie szefa rządu ukazało się w telewizjach 27 września.
Czytaj więcej