Czarzasty przeprasza za słowa "panu przywalę". "Trzeba się ugryźć w język"
- Nie ma nic gorszego niż zadowolona z siebie materia. Ktoś siedzi i jest po prostu tak głupi, tak nierozsądny, że flaki przechodzą z jednej strony na drugą - powiedział lider SLD Włodzimierz Czarzasty w "Śniadaniu w Polsat News" podkreślając, że to przykład i nie odnosi się do nikogo konkretnie. Poradził, że wówczas "trzeba się ugryźć w język, pojechać do domu obejrzeć dobry film".
- Czasami emocje zwyciężają - przyznał Włodzimierz Czarzasty odnosząc się do polemiki z posłem PiS w telewizyjnym studiu, kiedy powiedział "wyjdziemy z tego studia, nie będziemy robić procesu, tylko po porostu panu przywalę".
- Za co oczywiście państwa przepraszam - powiedział Czarzasty.
Dodał, że choć każdy ma swoje emocje, to "liderzy powinni je hamować". - Nie wytrzymałem - przyznał lider SLD.
"Czasami człowiek reaguje źle. To była moja zła reakcja"
Później podał przykład, którego - co wyraźnie podkreślił - nie kierował do żadnej osoby, "bo nikogo nie chce urazić". - Kiedyś ktoś mi opowiedział - są ludzie, którzy się tak zachowują, pewnie nie trzeba tak robić - nie ma nic gorszego niż zadowolona z siebie materia. Ktoś siedzi i jest po prostu tak głupi, tak nierozsądny, że flaki przechodzą z jednej strony na drugą - opowiadał Włodzimierz Czarzasty.
- Ja już wiem, wtedy trzeba się ugryźć w język, powiedzieć "dobra, jadę do domu, obejrzę dobry film, przeczytam dobrą książkę". Czasami człowiek reaguje źle. To była moja zła reakcja - przyznał lider lewicy.
Dolniak: gdybyśmy więcej tego słowa "przepraszam" używali...
Barbara Dolniak z Nowoczesnej uznała, że to bardzo pozytywne, że przewodniczący SLD przyznał się, iż "powiedział niestosowne słowa, a teraz powiedział przepraszam". - Może gdybyśmy więcej tego słowa "przepraszam" używali to debata polityczna byłaby w zupełnie innej formule - mówiła posłanka Nowoczesnej.
- Jest na to sposób - zauważył błyskawicznie Czarzasty - wybierzcie SLD Lewica Razem.
Czytaj więcej
Komentarze