"Musimy przemalować województwo z zielonego na niebieskie". Kaczyński na konwencji PiS w Kielcach
Przemysław Gosiewski zdołał zmienić województwo świętokrzyskie, w sensie politycznym, z czerwonego na niebieskie, my musimy przemalować je z zielonego na niebieskie - mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas regionalnej konwencji samorządowej w Kielcach.
Prezes PiS mówił, że w tym regionie "nie może nie wspomnieć" o wicepremierze Przemysławie Gosiewskim, który zginął w katastrofie Tu-154M pod Smoleńskiem w 2010 roku. - Nie mogę nie wspomnieć człowieka, który miał energię i siłę tak bardzo, że zdołał to województwo kiedyś, jak to się mówiło w sensie politycznym, czerwone, zmienić w niebieskie - na nasze kolory - powiedział prezes PiS.
Wśród zadań stojących przed PiS w woj. świętokrzyskim wymienił wygranie wyborów i pozostanie na drugą kadencję obecnego prezydenta Kielc Wojciecha Lubawskiego. Prezes PiS wśród największych sukcesów Lubawskiego wymienił zorganizowanie Festiwalu Muzyki Tanecznej w Kielcach. Prezes PiS podkreślił też, że Lubawski "stawia na rodzinę".
- Zadanie drugie, wprost jakby nawiązujące do tego, co robił kiedyś śp. Przemysław (Gosiewski), niezapomniany Przemek, otóż - on przemalował z czerwonego na niebieskie, my musimy przemalować z zielonego na niebieskie - mówił Kaczyński.
- To nie jest łatwe zadanie, bo PSL jest tutaj mocno osadzony, ale to jest zadanie wykonalne - dodał prezes PiS.
"Rządy PSL nic dobrego polskiej wsi nie przyniosły"
PSL był sojusznikiem SLD i PO w czasie rządów tych partii i współodpowiada za wszystko co się wtedy działo i to nie tylko na wsi; ich rządy nic dobrego polskiej wsi nie przyniosły - mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas regionalnej konwencji samorządowej w Kielcach.
Prezes PiS w czasie sobotniej konwencji pytał, czy współczesny PSL "to jest kontynuacja tego PSL, który powstał jako Zjednoczony Ruch Ludowy w latach 30., w okresie międzywojennym (...) czy też ten Witosowski, Mikołajczykowski PSL (...), czy to nie jest kontynuacja ZSL, tej partii która przy pomocy brutalnych represji, przy pomocy manipulacji i oszustwa została stworzona przez komunistów i im służyła".
- Trzeba przyznać, że ta partia na przełomie lat 80. i 90. wykazała się pewną zręcznością, ale też i niemałą perfidią. Otóż postanowiła odegrać komedię - najpierw zmieniła nazwę na PSL Wyzwolenie, albo jakoś inaczej, a później wykorzystała dobrą wiarę autentycznych działaczy ludowych (...) i w ten sposób św. pamięci Roman Bartoszcze został prezesem, później go obalono wbrew statutowi, nie uzyskując większości i siłą fizyczną usunięto z siedziby partii - mówił Kaczyński.
Przekonywał, że "PSL dzięki temu jest kontynuacją ZSL w tym sensie nawet, że nie stracił majątku". - PZPR stracił, SLD dostało tylko niewielką część tego, co miał PZPR(...), a PSL wszystko, także wpływy w instytucjach, otrzymał po raz drugi, czyli nigdy tego nie podważono. I później to wykorzystał, by wzmocnić się w samorządach - przekonywał.
Prezes PiS podkreślił ponadto, że PSL był sojusznikiem SLD i PO w czasie rządów tych partii i - jak ocenił - współodpowiada za wszystko, co się wtedy działo i to nie tylko na wsi".
- Tutaj, na Ziemi Kieleckiej ma ciągu ostatnich lat szczególny dorobek: przypomnijcie sobie państwo Połaniec, przypomnijcie sobie ludzi, którzy mają wyroki albo procesy karne na listach, tych obecnych PSL, przypomnijcie sobie bezwstyd, twierdzenie, że zawsze inni są winni, a nie my, to ich cechuje - mówił Kaczyński.
- Ich rządy nic dobrego polskiej wsi nie przyniosły. Co przyniosły, do czego można się odwołać? Do podwyższenia o 12 lat wieku emerytalnego dla kobiet? Od 55 do 67, poparli to. Zakaz handlu tym, co rolnicy wytwarzają, takiego bezpośredniego, myśmy to znieśli - to też oni. (...) Cała ta polityka, która tak bardzo, szczególnie w latach 90. uderzała w wieś, ale też później - to jest polityka PSL. Jeśli czymś się odróżniali szczególnie, to prorosyjskością, nawet przebijali tutaj SLD i dlatego nie powinni tutaj dłużej rządzić - ocenił Kaczyński
Czytaj więcej
Komentarze