"Posłowie lekarze powinni być zwolnieni z dyscypliny głosowań ws. szczepień"
Polska
Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej zwrócił się do marszałków Sejmu i Senatu z prośbą, by zaapelowali do szefów klubów, aby w trakcie prac nad obywatelskim projektem dot. zniesienia obowiązku szczepień, posłowie lekarze byli zwolnieni z dyscypliny podczas głosowań. "Mieszanie naukowo ugruntowanej wiedzy lekarskiej może nie wyjść na dobre, ani medycynie, ani polityce" - wyjaśnił prof. Andrzej Matyja.
"Zwracam się z gorącą prośbą o zaapelowanie do przewodniczących klubów parlamentarnych, aby w trakcie dalszych prac nad obywatelskim projektem ustawy znoszącej obowiązek szczepień ochronnych u dzieci, posłowie (…) lekarze byli zwolnieni z dyscypliny głosowań - gdyby taka dyscyplina miała być zastosowana na którymkolwiek etapie prac legislacyjnych" - napisał prezes NRL.
"Jest granica, której lekarze nie powinni przekraczać"
"Zdajemy sobie sprawę, że parlamentarzyści mają swoje powinności wobec ugrupowań, z których się wywodzą. Istnieje jednak pewna granica, której lekarze i lekarze dentyści, nie powinni przekraczać. Granicę tę wyznacza wiedza i deontologia lekarska"- wskazał.
Jak dodał, samorząd chciałby uniknąć "demoralizującej społecznie i gorszącej środowisko lekarskie sytuacji, w której lekarze sprzeniewierzają się wiedzy medycznej i składają swoją powinność dbania o zdrowie jednostkowe i zbiorowe na ołtarzu gry politycznej".
W pierwszym czytaniu sejmowa większość nie zgodziła się na odrzucenie obywatelskiego projektu i skierowała go do komisji zdrowia oraz polityki społecznej i rodziny. Politycy Prawa i Sprawiedliwości wyjaśniali, że klub głosował za skierowaniem do komisji, bo PiS obiecało, że nie będzie odrzucać w pierwszym czytaniu projektów obywatelskich.
Nie mogą działać wbrew aktualnej wiedzy medycznej
Kilka dni temu Okręgowa Izba Lekarska w Warszawie złożyła wniosek do rzecznika odpowiedzialności zawodowej o zajęcie się sprawą pięciorga posłów PiS: Alicji Kaczorowskiej, Grzegorza Raczaka, Tomasza Latosa, Krzysztofa Ostrowskiego i Andrzeja Sośnierza, którzy głosowali za skierowaniem projektu do prac w komisjach sejmowych.
Izba zarzuciła posłom, którzy są lekarzami, że naruszyli art. 4 ustawy z 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty oraz art. 1 ust.2 i 3, art. 71 i art. 76 Kodeksu Etyki Lekarskiej.
Przytoczone zapisy ustawy i kodeksu etyki mówią, że lekarz w swoim działaniu musi postępować zgodnie z aktualną wiedzą medyczną, a swoim postępowaniem, również poza pracą zawodową, nie może propagować postaw anty-zdrowotnych.
Rząd przeciw projektowi
Stanowisko rządu wobec projektu jest negatywne. Wskazano, że obowiązek poddawania się przez wskazane grupy osób szczepieniom ochronnym przeciwko określonym chorobom zakaźnym istnieje w Polsce od niemal 60 lat. Oceniono, że realizacja programu szczepień ochronnych odgrywa ważną rolę w kształtowaniu zdrowia publicznego, zapobiegając występowaniu chorób zakaźnych i ich następstw.
Obywatelski projekt przewiduje likwidację obowiązku szczepień ochronnych, proponując wprowadzenie zasady dobrowolności; zakłada możliwość doraźnego nakładania przez ministra zdrowia lub wojewodę obowiązku szczepień w razie zagrożenia epidemicznego lub epidemii.