Konsekwencje wobec posłów lekarzy, którzy nie odrzucili projektu antyszczepionkowców
Okręgowa Izba Lekarska w Warszawie złożyła we wtorek wniosek do rzecznika odpowiedzialności zawodowej o zajęcie się sprawą pięciorga posłów PiS: Alicji Kaczorowskiej, Grzegorza Raczaka, Tomasza Latosa, Krzysztofa Ostrowskiego i Andrzeja Sośnierza. Głosowali oni za skierowaniem obywatelskiego projektu przewidującego likwidację obowiązku szczepień ochronnych, do prac w komisjach sejmowych.
Okręgowa Izba Lekarska zarzuca posłom, którzy są lekarzami, że naruszyli art. 4 ustawy z 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty oraz art. 1 ust.2 i 3, art. 71 i art. 76 Kodeksu Etyki Lekarskiej.
Przytoczone zapisy ustawy i kodeksu etyki mówią, że lekarz w swoim działaniu musi postępować zgodnie z aktualną wiedzą medyczną.
Łukasz Jankowski, prezes warszawskiej OIL, w obszernym uzasadnieniu wniosku przypomniał, że przed głosowaniem w Sejmie Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej wystosowało apel (Nr 2/18/P-VIII do posłów i senatorów, w szczególności do posłów będących lekarzami, o odrzucenie szkodliwego projektu ustawy jako stwarzającego zagrożenie dla interesu publicznego.
"Lekarz nie może propagować postaw anty-zdrowotnych"
"Apel ten był głosem całego samorządu zawodowego, a jego treść była powszechnie znana również lekarzom będącym parlamentarzystami. Pomimo tego apelu za skierowaniem projektu do dalszych prac w komisjach głosowali lekarze: Alicja Kaczorowska, Krzysztof Ostrowski, Grzegorz Raczak, Tomasz Latos oraz Andrzej Sośnierz" - zauważa prezes Jankowski.
We wniosku Jankowski przypomniał, że art. 71 Kodeksu Etyki Lekarskiej mówi wprost: "Lekarz ma obowiązek zwracania uwagi społeczeństwa, władz i każdego pacjenta na znaczenie ochrony zdrowia, a także na zagrożenie ekologiczne. Swoim postępowaniem, również poza pracą zawodową, lekarz nie może propagować postaw anty-zdrowotnych".
Podkreślił, ze art. 76, stanowi również, że: "w wypadkach nie przewidzianych w Kodeksie Etyki Lekarskiej należy kierować się zasadami wyrażonymi w uchwałach władz samorządu lekarskiego, w orzecznictwie sądów lekarskich oraz dobrymi obyczajami przyjętymi przez środowisko lekarskie".
"Należy ubolewać"
"(...) ocenie Naczelnej Rady Lekarskiej lekarze, którzy głosowali za dalszym procedowaniem nad ustawą przewidującą zniesienie obowiązku szczepień ochronnych, dają bardzo zły przykład społeczny. Należy ubolewać, że - jako lekarze - nie potrafili jednoznacznie i zdecydowanie opowiedzieć się za tym, że procedowanie przepisów niezgodnych z interesem zdrowotnym obywateli i stanem wiedzy medycznej nie powinno mieć miejsca" - stwierdził Jankowski.
Prezes Izby przytoczył we wniosku wypowiedzi posła i lekarza jednocześnie Krzysztofa Ostrowskiego, który w trakcie debaty nad projektem powiedział m.in., że: - Projekt obywatelski 120 tys. podpisów, dla nas jest to wyraz lęku, obaw, często wynikających z własnych doświadczeń Polek i Polaków. Obaw, których nie powinno się lekceważyć, obaw o bezpieczeństwo szczepień ochronnych. Powiem szczerze nie jesteśmy odosobnieni, przygotowując się do wystąpienia przejrzałem troszeczkę internet i literaturę i wybrałem przykład Francji, gdzie w 2016 r. był realizowany projekt "Zaufanie dla szczepień". Badano zaufanie Francuzów do szczepień ochronnych. Okazało się, że 41 proc. respondentów uważa, że szczepionki nie są bezpieczne i to w sytuacji intensywnej w kraju propagandy proszczepiennej.
"Niezgodna z aktualną wiedzą medyczną"
Jankowski stwierdził, że ta publiczna wypowiedź posła-lekarza jest "niezgodna z aktualną wiedzą medyczną i nawołuje do stosowania nieefektywnych metod profilaktyki chorób zakaźnych. Otwarcie przekazuje informacje, które nie mają jakichkolwiek wiarygodnych podstaw naukowych opartych na Evidence Base Medicine. Takie działanie lekarskie w istotny sposób narusza zaufanie do zawodu lekarza jako zawodu zaufania publicznego, albowiem według aktualnej wiedzy medycznej obowiązkowe szczepienia ochronne są skuteczną i generalnie powszechnie społecznie akceptowalną metodą zapobiegania zachorowaniom na choroby zakaźne".
Lekarzom za nieprzestrzeganie norm etycznych oraz przepisów związanych z wykonywaniem zawodu, co stanowi tzw. przewinienie zawodowe, grozi odpowiedzialność zawodowa przed Sądem Lekarskim.
"STOP NOP" inicjatorem nowelizacji ustawy
Inicjatorem nowelizacji ustawy jest Ogólnopolskie Stowarzyszenie Wiedzy o Szczepieniach "STOP NOP" (NOP to niepożądany odczyn poszczepienny). Pod projektem podpisało się 121 tys. osób.
W Polsce jest prawny obowiązek poddawania się szczepieniom ochronnym przeciwko określonym chorobom zakaźnym. Warunkiem osiągnięcia odporności w skali populacji jest co najmniej 95 proc. zaszczepionych.
Komentarze