Mieli oszukać 675 osób i podmiotów na ponad 79 mln złotych. Ruszył proces
Przed Sądem Okręgowym we Wrocławiu rozpoczął się proces Romualda Ś. i sześciu innych osób oskarżonych o oszustwa i działania na szkodę obligatariuszy spółki Polskie Centrum Zdrowia SA. Mieli oszukać 675 osób i podmiotów na ponad 79 mln zł.
W akcie oskarżenia prokurator zarzucił Romualdowi Ś., Beacie G., Stanisławowi P., Tomaszowi B. oraz Mirosławowi H. m.in. działanie w zorganizowanej grupie przestępczej, która doprowadziła do niekorzystnego rozporządzenia mieniem przez wprowadzenie w błąd osoby kupujące obligacje Polskiego Centrum Zdrowia SA, oszukanie wierzycieli spółki i o pranie brudnych pieniędzy.
Aktem oskarżenia objęto również Jana M. i Zofię S., biegłych rewidentów, którzy, zdaniem prokuratury, sporządzili niezgodną ze stanem faktycznym pisemną opinię o sprawozdaniu finansowym dla Grupy Kapitałowej PCZ we Wrocławiu.
W wyniku przestępczej działalności pokrzywdzonych zostało ponad 675 osób i podmiotów, obligatariuszy i wierzycieli spółki.
Publikowali nieprawdziwe sprawozdania finansowe
Mechanizm przestępczy polegał na publikacji w latach 2012-2015 nieodpowiadających rzeczywistości sprawozdań finansowych i na publicznym rozpowszechnianiu nieodpowiadających rzeczywistości raportów finansowych. W rzeczywistości następowało stopniowe pogarszanie się sytuacji majątkowej spółki, a jej majątek wyprowadzany był do podmiotów gospodarczych zarządzanych przez Romualda Ś. i osoby z nim współpracujące oraz na rachunki prywatne głównego beneficjenta procederu - Romualda Ś.
Osoby działające w grupie przestępczej doprowadziły do kolejnych emisji obligacji z przeznaczeniem na inwestycje, po czym działając na szkodę wierzycieli, wyprowadziły pieniądze na rzecz podmiotów zależnych i osób z nimi powiązanych.
Prokurator Marcin Kucharski powiedział w poniedziałek w sądzie, że obligatariusze mieli do czynienia "ze spółką zombie, spółką, która wciągała inne podmioty gospodarcze w problemy finansowe i zachwiała giełdą".
- Syndycy tej spółki do teraz borykają się z deficytem majątkowym, bo majątek ten był wyprowadzany do majątku głównego oskarżonego - dodał prokurator.
Sąd oddalił wnioski obrony
W ramach śledztwa prokuratura zabezpieczyła majątek o łącznej wartości 54 mln zł, obejmujący kilkadziesiąt luksusowych samochodów, gotówkę, biżuterię, kolekcjonerskie numizmaty oraz luksusowe apartamenty i inne nieruchomości.
Zanim ruszył proces, obrona oskarżonego Romualda Ś. już na sali rozpraw złożyła kilka wniosków, które sąd oddalił i rozpoczął proces.
Obrońcy wnioskowali m.in. o zwrot aktu oskarżenia do prokuratury w celu uzupełnienia dowodów, chcieli też, by przenieść proces do Sądu Okręgowego w Warszawie, ponieważ większość poszkodowanych osób mieszka w woj. mazowieckim.
Wreszcie obrona chciała, by sąd skierował do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej pytanie prejudycjalne, czy w tym procesie zagwarantowana jest niezawisłość sędziowska i nie ma na sąd nacisku politycznego.
Polskie Centrum Zdrowia SA to firma prowadząca przychodnie POZ, poradnie specjalistyczne, szpitale powiatowe w kilku miastach Dolnego Śląska. Romuald Ś. Jest lekarzem, doktorem nauk medycznych.
dk/ PAP
Czytaj więcej
Komentarze