KE oczekuje szybkiego śledztwa ws. zabójstwa bułgarskiej dziennikarki
KE oczekuje szybkiego śledztwa w sprawie zabójstwa bułgarskiej dziennikarki. Zwróciła się też do unijnego urzędu ds. zwalczania nadużyć finansowych (OLAF) o zbadanie domniemanej defraudacji funduszy UE w Bułgarii. Nad tą sprawą pracowała zamordowana Wiktoria Marinowa.
- Z wielkim smutkiem dowiedzieliśmy się o zamordowaniu Wiktorii Marinowej, młodej bułgarskiej dziennikarki. Łączymy się myślami z jej rodziną i przyjaciółmi. KE oczekuje szybkiego i wnikliwego śledztwa, które doprowadzi do postawienia odpowiedzialnych za zabójstwo dziennikarki przed wymiarem sprawiedliwości i da odpowiedź na pytania, czy to zabójstwo było związane z jej pracą - powiedział rzecznik KE Margaritis Schinas.
Przywołał też słowa szefa KE Jean-Claude'a Junckera, który w orędziu o staniu UE wygłoszonym we wrześniu tego roku powiedział, że Europa musi być zawsze miejscem, gdzie wolność prasy jest święta.
- Za wielu naszych dziennikarzy było zastraszanych, atakowanych, mordowanych. Nie ma demokracji bez wolnych mediów" - powiedział Juncker.
Badała nadużycia finansowe
W zeszłym miesiącu OLAF zaczął badać zarzuty dotyczące niewłaściwego wykorzystania funduszy UE w Bułgarii. Nad tym samym tematem pracowała też dziennikarka, która została zamordowana. O tę sprawę była pytana również KE. Schinas powiedział, że KE nie toleruje korupcji czy nadużyć finansowych w wykorzystaniu funduszy unijnych.
- Zawsze wzywamy wszystkie państwa członkowskie, by wyraźnie zobowiązały się do tego, że zrobią wszystko, aby uniknąć oszustw (związanych z wykorzystaniem funduszy UE). Wszelkie oskarżenia i podejrzenia dotyczące nadużywania funduszy strukturalnych traktujemy bardzo poważanie - powiedział.
Dodał, że KE jest w tej sprawie w kontakcie z OLAF-em.
- Zwróciliśmy się już do OLAF-u o informacje, dotyczące zarzutów od organów, które są odpowiedzialne za zarządzanie programami unijnymi - zaznaczył.
W niedzielę bułgarski resort spraw wewnętrznych poinformował, że 30-letnią dziennikarkę regionalnej telewizji TWN znaleziono martwą w mieście Ruse nad Dunajem. Według policji chodzi o zabójstwo dokonane z wyjątkowym okrucieństwem.
Marinowa była prezenterką i dyrektorką ds. administracyjnych TWN w Ruse. Jej ciało znaleziono w sobotę, identyfikację zakończono w nocy z soboty na niedzielę. Według policji zabójstwa dokonano w dzień.
Media bułgarskie przypominają, że ostatni program autorski Marinowej był poświęcony głośnej aferze korupcyjnej związanej z firmą GS Grup.
Ranking wolności prasy
W połowie września zostali zatrzymani w trakcie pracy dwaj dziennikarze, Bułgar Dimitr Stojanow i Rumun Attila Biro, którzy zamierzali udowodnić próby zniszczenia dokumentów potwierdzających malwersację unijnych funduszy. Prowadzili oni finansowane ze środków unijnych śledztwo dziennikarskie. Dziennikarzy uwolniono dopiero po interwencji ambasady rumuńskiej. 30 września w swoim programie Marinowa przeprowadziła wywiady z tymi dziennikarzami.
Informacja o zabójstwie Marinowej wywołała ostrą reakcję środowiska dziennikarskiego w mediach społecznościowych.
Według rankingu organizacji Dziennikarze bez Granic (RsF) w ubiegłym roku pod względem wolności prasy Bułgaria znajdowała się na ostatnim miejscu wśród państw Unii Europejskiej, a na świecie - na 111 miejscu wśród 180 państw.
maw/ PAP
Czytaj więcej
Komentarze