Zniszczono mural Tomasza Golloba. Kilka godzin po odsłonięciu
"Mural Tomka Golloba zniszczony! Nie da się tego pojąć rozumem." – napisał na Facebooku prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski. Zapowiedział, że miasto sfinansuje jego odmalowanie.
Na pomysł wykonania muralu wpadł Marcin Stawluk, kierownik żużlowej drużyny Polonii Bydgoszcz. Malowidło kosztowało prawie 14 tysięcy złotych – pieniądze na realizację przedsięwzięcia pochodziły z publicznej zbiórki. Autorem muralu jest artysta streetartowy Bartek Bujanowski.
Malowidło ścienne przy ul. Nakielskiej odsłonięto w sobotę w południe i jeszcze tego samego dnia zostało zdewastowane. Fotografię zniszczonego muralu udostępnił na swojej facebookowej stronie prezydent Bydgoszczy.
"Przykro mi z dwóch powodów. Tego, że dotyczy to Tomka, ale także z powodu wszystkich darczyńców - wśród których bez rozgłosu mam zaszczyt być. Jako Miasto sfinansujemy odmalowanie muralu. Niech ta niedziele będzie wielkim świętem dla Tomka!" – napisał prezydent Bruski.
Poważny wypadek
47-letni Gollob 23 kwietnia 2017 roku podczas treningu przed motocrossowymi mistrzostwami strefy północnej w Chełmnie uległ ciężkiemu wypadkowi.
Badania wykazały, że ówczesny zawodnik grudziądzkiego GKM doznał urazu kręgosłupa w odcinku piersiowym, doszło też do złamania siódmego kręgu piersiowego i przemieszczenia między szóstym a siódmym kręgiem oraz do uszkodzenia rdzenia kręgowego. Miał również stłuczone oba płuca. Przeszedł długą operację i był przez lekarzy utrzymywany w stanie śpiączki farmakologicznej. Po kilku dniach został z niej wybudzony.
Od 2 maja 2017 znajdował się na oddziale neurochirurgii 10 Wojskowego Szpitala Klinicznego w Bydgoszczy pod opieką prof. Marka Harata, a 22 maja został przeniesiony do kliniki rehabilitacji, którą opuścił po siedmiu miesiącach. Gollob ma głęboki niedowład nóg. Korzysta z wózka inwalidzkiego, z którego samodzielnie przemieszcza się na łóżko.
Na początku tego roku próbował alternatywnych sposobów leczenia w Chinach, które nie przyniosły jednak przełomu.
luq/ polsatnews.pl, pomorska.pl
Czytaj więcej
Komentarze