Miller pokonał Adamka. "Góral" znokautowany w drugiej rundzie
Niecałe cztery minuty trwał pojedynek w kategorii ciężkiej Tomasza Adamka z faworyzowanym Amerykaninem Jarrellem Millerem. Na ringu w Chicago Miller znokautował polskiego boksera na początku drugiej rundy
Na konferencjach prasowych przed walką Miller zapowiadał, że chociaż nie lekceważy Adamka i ma do niego szacunek, znokautuje Polaka.
W drugiej rundzie pojedynku pięściarz ze Stanów Zjednoczonych trafił potężnym prawym podbródkowym, po którym Polak zachwiał się, rywal doskoczył do niego i poprawił tym samym ciosem. Adamek uklęknął na kolano i został wyliczony przez sędziego. Wcześniej próbował wstać, opierając się o liny, ale nie był w stanie.
#MillerAdamek and its all over ! @BIGBABYMILLER knocks out Adamek in second ! #DAZN #WorldsCollide pic.twitter.com/0JzEP2n5R1
— boxingera.com (@BoxingeraCom) 7 października 2018
Look at Big Baby’s face when he knew he had Adamek 😂#MillerAdamek pic.twitter.com/QNjgT9Oanu
— 🇨🇦Drunk Lenny🏀 (@DFSBBallGuy) 7 października 2018
To prawdopodobnie koniec marzeń Adamka o tytule mistrza świata w trzeciej wadze; w przeszłości był czempionem w półciężkiej i junior ciężkiej.
Dziękujemy Wam za wsparcie , za życzenia , za wszystko. Nie zapomnimy tego. I tysiąca Waszych słów. Trzeba respektować sport. Gratulacje @BIGBABYMILLER . Tak to już jest. Starzy mistrzowie odchodzą, młodzi przychodzą. Podążaj po tytuł Jarrell🥊Kłaniamy się🥊🇵🇱 https://t.co/VIwrsR2Wyh
— Mateusz Borek (@BorekMati) 7 października 2018
Adamek, który za kilka tygodni skończy 42 lata, miał nadzieję, że w konfrontacji z 30-letnim Millerem będzie szybszy i sprytniejszy. Był jednak aż 41 kilogramów lżejszy od przeciwnika, Polak ważył 103 kg, a Miller 144.
Przewaga fizyczna była widoczna od pierwszych sekund walki. Ciosy Adamka nie robiły żadnego wrażenia na Amerykaninie, który z kolei w półdystansie wyprowadzał bardzo mocne uderzenia. Pierwszą rundę wygrał Miller, a trenerzy polskiego pięściarza w przerwie zwracali uwagę Adamkowi na brak ciosów prostych. Druga runda nie potrwała zbyt długo, Miller nie dał żadnych szans "Góralowi" Adamkowi.
Niestety, wieku nie oszukasz, a rozmiar czasem ma znaczenie... Dziękuję #TomaszAdamek za wszystkie emocje, które dałeś nam przez te wszystkie przez lata... I za walkę ze mną... Dziękuję
— Przemek Saleta (@SaletaPrzemek) 7 października 2018
Za silny, ale i niestety za szybki Miller dla Adamka...
— Tomasz Smokowski (@TSmokowski) 7 października 2018
Po walce Tomasz Adamek powiedział, że boli go porażka, ale nie ma się czego wstydzić. - Taki jest sport. Jeden przegrywa, drugi wygrywa. Dzisiaj przegrałem ja. Porażka boli, ja się nie mam czego wstydzić, zwyciężyłem wiele razy w ringu i zdobyłem dwa tytuły mistrza świata - powiedział Góral.
- Przegrałem, to znaczy, że trzeba pomalutku kończyć, bo ja nie jestem człowiekiem od przegrywania. Gdybym wygrał byłoby inaczej, ale przegrałem, taki jest sport - dodał.
Polak poniósł szóstą porażkę w zawodowej karierze bokserskiej, na koncie ma 53 zwycięstwa. "Big Baby" Miller jest niepokonany - 22 wygrane (19 przed czasem) i jeden remis; wcześniej triumfował m.in. w pojedynku z Mariuszem Wachem. Teraz czeka go walka o pas tzw. regularnego mistrza świata WBA.
dk/ PAP, polsatnews.pl
Czytaj więcej