Premier: dążymy do Polski dumnej jak polska husaria i szczęśliwej jak uśmiech dziecka

Polska

- Władza, która trwa zbyt długo prowadzi do buty i wymaga zmiany. Lublin też jej wymaga, tą zmianą jest kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydenta miasta Sylwester Tułajew - powiedział w sobotę premier Mateusz Morawiecki na lubelskiej konwencji PiS.

Morawiecki nawiązał do powstania w 1944 roku Polskiego Komitet Wyzwolenia Narodowego z siedzibą w Lublinie. - Wtedy narodziło się źródło zła, którego skutki przeżywamy do dzisiaj, którego skutki możemy odczytać wokół nas w słabości instytucji, w zapóźnieniu cywilizacyjnym, w niedorozwoju, w braku środków budżetowych za naszych poprzedników. Tam jest to źródło zła, trzeba dobrze tę ciągłość odczytywać - mówił szef rządu.

 

"To ogromna pogarda wobec ludzi, w szczególności wobec kobiet"

 

Jak dodał, "niektórzy lubią zamazać rzeczywistość". - Na przykład kandydaci Platformy Obywatelskiej często, tak jak w Legionowie, nie startują pod flagą PO (...) Na takich przebierańców trzeba uważać, bo to, co zdarzyło się w Legionowie jest charakterystyczne, że "kandydat nie kandydat", "Platformy nie Platformy", tak naprawdę to do czego doprowadził? To ogromna pogarda wobec ludzi, w szczególności wobec kobiet - powiedział Morawiecki nawiązując do sprawy niedawnych wypowiedzi ubiegającego się o reelekcję prezydenta Legionowa Romana Smogorzewskiego.

 

Jak poinformowano, w piątek Smogorzewski złożył rezygnację z członkostwa w PO. Smogorzewski był do tej pory zawieszony w prawach członka PO za start z własnego komitetu wyborczego. Rezygnacja prezydenta Legionowa z członkostwa w PO ma związek z jego wypowiedziami podczas spotkania wyborczego, gdzie padały m.in. seksistowskie żarty pod adresem kandydatek jego komitetu do rady miasta.

 

Premier zaznaczył, że Smogorzewski rządzi Legionowem od kilku kadencji. Według Morawieckiego władza, która trwa tak długo prowadzi do buty i wymaga zmiany. Dodał, że zmiany wymaga również Lublin. Gwarantuje ją - zdaniem premiera - kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydenta tego miasta Sylwester Tułajew.

 

"Panie Schetyna, panie Kosiniak-Kamysz, gdzie są dzisiaj te pieniądze?"

 

Morawiecki podkreślił wagę przeciwdziałania patologiom w gospodarce i życiu społecznym. - Układy, sitwy, kamaryle to jest właśnie to z czym teraz walczymy i najbardziej wyrazistym elementem tej walki jest walka z patologiami w systemie podatkowym, jest walka z mafiami VAT-owskimi. My tę walkę - szanowni państwo - wygrywamy - podkreślił Morawiecki.

 

- Pokażę to na pewnych liczbach. W 2015 roku VAT do budżetu (...) to 123 mld zł. W przyszłym roku będzie to powyżej 180 mld zł. (...) Zaokrąglijmy, że będzie 60 mld zł więcej, czyli około 50 procent więcej, jest szansa na 50 procent więcej. (...) W czasach naszych poprzedników przez osiem lat (...) wpływy z VAT urosły o 13-14-15 procent przez osiem lat. U nas o 50 procent - wyliczał.

 

Premier powiedział, że dzięki takiemu wzrostowi wpływów z VAT tak zwana luka VAT-owska została niemal domknięta. Przypomniał, że w czasach poprzedniej koalicji luka VAT-owska była szacowana przez Komisję Europejską na 40 mld zł.

 

- Więc ja chciałem dzisiaj zapytać naszych konkurentów politycznych: gdzie są te pieniądze? Gdzie one się podziały? Gdzie schowane są te pieniądze? Panie Schetyna, panie Kosiniak-Kamysz, gdzie są dzisiaj te pieniądze? Polacy o to pytają i czekają na odpowiedź - powiedział Morawiecki.

 

"Nie ma dobrych gospodarzy na Lubelszczyźnie, musimy wybrać radnych PiS"

 

Premier powiedział, że Lubelskie nie ma dobrych gospodarzy, zarzucił władzom samorządowym regionu z PO i PSL, że doprowadziły do największego przyrostu zadłużenia województwa spośród wszystkich regionów Polski.

 

 

- Radni, którzy są radnymi PO, PSL i urzędujący marszałek (województwa - red.) nie dbają o to województwo. Otóż w tym województwie jest największy przyrost zadłużenia ze wszystkich województw. W 2007 r. było to 140 mln zł, dzisiaj jest to ponad cztery razy więcej. Zadłużyli Lubelszczyznę bez widocznych efektów. Nie ma dobrych gospodarzy na Lubelszczyźnie, musimy wybrać radnych PiS - mówił premier.

 

Szef rządu dodał, że rząd realizując takie programy jak np.: 500 plus, obniżenie CIT i ZUS dla małych firm realizuje swoje obietnice. Z kolei opozycja - według premiera - składa tylko puste obietnice.

 

- O to toczy się gra (...) Dotrzymaliśmy tego słowa. Mieszkańcy Lubelszczyzny wybierają między tymi, którzy składają puste obietnice, PO - jak puste obietnice - a nami, PiS (...) Tak długo jak PiS będzie rządziło, to mogę obiecać, że tych pieniędzy na pewno wystarczy i na nasze programy społeczne i na drogi na Lubelszczyźnie, na rozwój, na rozwój Lublina - zaznaczył.

 

"My wierzymy w tę piękną ziemię"

 

Morawiecki dodał, że poprzedni rząd PO-PSL "kompletnie wykreślił kręgosłup Polski wschodniej z programu dróg krajowych". Wskazał tu na trasę ekspresową S19, czy Via Carpatię. Według premiera ta ostatnia arteria to otwarcie Lubelszczyzny na północ i południe i szansa dla tego regionu na szybszy rozwój gospodarczy. Dodał, że dzięki decyzjom rządu w przyszłym roku ma zacząć być budowany jej południowy odcinek, w planach jest budowa tego północnego.

 

Morawiecki zaznaczył, że w wyborach samorządowych trzeba wybrać "dobrego gospodarza". - Potrzeba w Lublinie dobrego gospodarza, który będzie potrafił środki zainwestować dla dobra rozwoju i dla dobra mieszkańców Lublina. My wierzymy w tę piękną ziemię. Wierzymy, że tu, jak padły piękne słowa, jest początek Polski. Dlatego tu będą wielkie inwestycje kolejowe - 5 mld zł w okresie cztero-, pięcioletnim. Nie było takich inwestycji przez ostatnie kilka lat - powiedział premier.

 

Szef rządu ocenił, że poprzedników obecnie rządzących "charakteryzowało to, że pozwalali hulać VAT-owskim wilkom stepowym po Polsce". - Oni zwijali Polskę, a my rozwijamy - stwierdził.

 

- To i wiele innych miejsc pokazuje, że to jest wybór między Polską stagnacji, którą reprezentuje dzisiejszy gospodarz Lublina, słaby gospodarz, i sejmik, i urząd marszałkowski Lubelszczyzny, a Polską rozwoju; między Polską zastoju a Polską rozwoju; między Polską elit, a Polską prawdziwie demokratyczną, dla wszystkich ludzi - przekonywał Morawiecki.

 

"Mamy największe patriotyczne paliwo, jakim jest pragnienie większej i silnej Polski"

 

Premier przestrzegł, że przestępcy muszą liczyć się teraz ze sprawnym państwem. - To jest kamień nieszczęścia - mafie VAT-owskie, z którymi nasi poprzednicy nie potrafili sobie poradzić - mówił.

 

- Mieliśmy odwagę podjąć się trudnych tematów. Złodzieje naszych marzeń, ci którzy chcą popsuć marzenia Polakom, muszą liczyć się - wszystkie mafie VAT-owskie, wszyscy przestępcy - ze sprawnym państwem polskim, ze sprawnymi instytucjami - zaznaczył Morawiecki.

 

Premier zapewnił, że rząd PiS mimo przeszkód buduje sprawnie działające państwo. - My takie państwo budujemy i takie państwo zbudujemy. Zbudujemy je mimo wszystkich prób straszenia, wyzywania, pozywania, obrażania, bo mamy największe patriotyczne paliwo, jakim jest pragnienie większej i silnej Polski, i do takiej Polski dążymy, Polski zasobnej, Polski żyjącej na europejskim poziomie, Polski dumnej jak polska husaria i szczęśliwej jak uśmiech dziecka - oświadczył szef rządu.

 

luq/  PAP

 

luq/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie