Resort kultury idzie do sądu ws. Fundacji Czartoryskich i pieniędzy przekazanych do Liechtensteinu
"Wiceminister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Jarosław Sellin wystąpił do sądu (…) o ewentualne orzeczenie niezgodności działania Fundacji XX. Czartoryskich z przepisami prawa i statutem, w zakresie przekazania środków (…) na rzecz fundacji w Liechtensteinie" - poinformował w piątek szef NIK Krzysztof Kwiatkowski. Sprawa ma związek ze sprzedażą Polsce kolekcji Czartoryskich za 100 mln euro.
Pod koniec grudnia 2016 r. państwo polskie kupiło za 100 mln euro należącą do Fundacji Książąt Czartoryskich kolekcję, obejmującą dzieła sztuki, w tym "Damę z gronostajem" Leonarda da Vinci.
Z fundacji do fundacji
Później w oświadczeniu Fundacja poinformowała, że pieniądze zgromadzone podczas działalności, w tym te ze sprzedaży kolekcji, przekazała na rzecz nowo powstałej fundacji Le Jour Viendra z siedzibą w Liechtensteinie.
Oprócz Fundacji Le Jour Viendra - jak napisano w oświadczeniu - część pieniędzy otrzymały także: Fundacja Trzy Trąby, Fundacja Książąt Lubomirskich oraz Fundacja im. Feliksa hr. Sobańskiego. We władzach tych fundacji zasiadają osoby związane obecnie i niegdyś z Fundacją Książąt Czartoryskich.
W kwietniu szef Najwyższej Izby Kontroli zlecił Krajowej Administracji Skarbowej przeprowadzenie kontroli doraźnej. W piśmie skierowanym do szefa KAS Mariana Banasia, Kwiatkowski zaznaczył, że analiza NIK "wskazuje na ryzyko wystąpienia nieprawidłowości polegającej na chęci uniknięcia przez Fundację XX Czartoryskich opodatkowania". Izba wciąż czeka na wyniki kontroli.
Kontrola w Lichtensteinie
Prezes NIK zwrócił się także do swojego odpowiednika w Najwyższym Urzędzie Kontroli Księstwa Liechtensteinu o rozważenie możliwości przeprowadzenia kontroli Fundacji Le Jour Viendra.
Minister sprawiedliwości Lichtensteinu poinformował z kolei, że fundacja podlega kontroli przez Agencję Nadzoru Fundacji. Ta jednak przekazała, że "sprawozdania opracowywane i dostarczane przez organy kontroli zajmujące się fundacjami, nadzorowane przez Agencję Nadzoru Fundacji, nie są upubliczniane oraz nie mogą być udostępniane instytucjom zagranicznym".
Dzięki polskiej NIK przeprowadzono kontrolę fundacji Le Jour Viendra. To fundacja, która przejęła majątek Fundacji Czartoryskich. Więcej znajdą Panstwo na - https://t.co/W6a62p4Aj9 pic.twitter.com/1q4k5lhuv4
— krzysztofkwiatkowski (@kwiatkowski2011) 5 października 2018
Wniosek do sądu
NIK wystąpiła też do wicepremiera, Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Piotra Glińskiego oraz Prezydenta Miasta Krakowa, Jacka Majchrowskiego o wyjaśnienia w sprawie sprawowanego przez nich nadzoru nad działalnością Fundacji XX Czartoryskich.
Wiceminister kultury Jarosław Sellin w piśmie z sierpnia poinformował, że "wystąpił do Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia o ewentualne orzeczenie niezgodności działania Fundacji XX. Czartoryskich z siedzibą w Krakowie z przepisami prawa i statutem, w zakresie przekazania środków zgromadzonych w czasie swojej działalności na rzecz fundacji Le Jour Viendra z siedzibą w Liechtensteinie". O tej odpowiedzi w piątek poinformował prezes NIK Krzysztof Kwiatkowski.
Prezydent Krakowa napisal, że zmiany w statucie Fundacji dokonane w 2017 roku nie budziły wątpliwości.
"Zakup odbył się zgodnie z przepisami"
Po informacjach o przekazaniu przez fundację pieniędzy do Lichtensteinu, MKiDN napisało w oświadczeniu, że "zakup zbiorów Muzeum i Biblioteki Książąt Czartoryskich odbył się zgodnie z przepisami ustawy Prawo zamówień publicznych", a "Fundacja XX.
Czartoryskich jest organizacją prywatną i do jej Fundatora oraz Zarządu i Rady należy prawidłowa realizacja jej celów statutowych".
"Z chwilą zawarcia transakcji zakupu kolekcji książąt Czartoryskich, środki przekazane na konto Fundacji stały się jej prywatnymi środkami i tylko Fundacja odpowiada za ich wydatkowanie" - zaznaczył resort.
Zawiadomienie do prokuratury i CBA
W związku z zakupem przez państwo kolekcji Czartoryskich, klub PSL-UED w kwietniu wystosował wniosek o odwołanie wicepremiera Piotra Glińskiego. Pod wnioskiem podpisali się ówcześni posłowie PO i Nowoczesnej.
prz/ polsatnews.pl
Czytaj więcej