Hiszpania: pies zagryzł 20-dniowe niemowlę na oczach rodziców
Do zdarzenia doszło na terenie domu jednorodzinnego w miejscowości Fasnia na Teneryfie. Owczarek belgijski, który mieszkał z rodziną, niespodziewanie zaatakował niemowlę, gryząc je w głowę. Rodzice ruszyli na pomoc i wezwali służby ratownicze. Mimo półgodzinnej reanimacji, dziecka nie udało się uratować.
Dwudziestodniowe niemowlę zmarło w wyniku odniesionych obrażeń. Pies należał do rodziny. Według burmistrza Damiána Péreza, zwierzę nie było agresywne i nic nie wskazywało na to, że może dojść do tragedii.
Rodzice dziecka otrzymali pomoc psychologiczną. Hiszpańska policja wszczęła śledztwo w sprawie wyjaśnienia okoliczności śmierci niemowlęcia.
- Śmierć zaledwie 20-dniowego dziecka zszokowała mieszkańców Fasni. Przekazujemy wyrazy współczucia dla całej rodziny - poinformował burmistrz miejscowości w oficjalnym komunikacie.
Dzień po tragedii rada miasta ogłosiła żałobę. Flagi budynków miejskich były opuszczone do połowy masztu, a wszystkie oficjalne spotkania rady zostały odwołane. W ten sposób urzędnicy chcieli złożyć kondolencje i wyrazić solidarność z rodziną dziecka i ich bliskimi.
El menor ha fallecido por las heridas antes de poder ser trasladado a un hospital https://t.co/vdckCMOf8B
— EL PAÍS (@el_pais) 3 października 2018
mos/luq/ dailymail.co.uk, elpais.com, polsatnews.pl
Czytaj więcej