Nie żyje Graciano "Rocky" Rocchigiani. Byłego boksera potrąciło auto
Były mistrz świata w boksie Graciano "Rocky" Rocchigiani został śmiertelnie potrącony przez samochód we Włoszech. Miał 54 lata. Niemiec dwukrotnie walczył na zawodowych ringach z Dariuszem Michalczewskim.
Informację o śmierci boksera potwierdził Thomas Puetz, szef niemieckiego związku zawodowego pięściarzy. Z kolei włoska policja prosiła o niemieckich kolegów o przekazanie wiadomości najbliższym zmarłego.
- To był najbardziej utalentowany pięściarz w Niemczech od 30-40 lat. Talentem przewyższał nawet Henry'ego Maske - powiedział promotor bokserski Wilfried Sauerland.
Domagał się trzeciej walki z Polakiem
Do historii przeszły pojedynki Rocchigianiego z Michalczewskim. Do pierwszej walki między nimi doszło w 1996 roku w Hamburgu, a stawką był pas WBO w wadze półciężkiej, należący do Michalczewskiego. Rocchigiani został zdyskwalifikowany, ponieważ zadawał ciosy po komendzie "stop". Poza tym przed pojedynkiem przyjmował niedozwolone środki. W rewanżu, w 2000 roku w Hanowerze, Michalczewski miał wyraźną przewagę nad rywalem i ten zrezygnował z walki po 10. rundzie.
Rocchigani, który na zawodowych ringach miał rekord 41 zwycięstw, sześć porażek i remis, to były mistrz świata federacji IBF w wadze super średniej i WBC w wadze półciężkiej. Przygodę z profesjonalnym boksem zakończył w 2003. Sześć lat temu domagał się trzeciej walki z Polakiem, ale nie doszło do niej.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze