Duda: chcę, by Konstytucja dla Nauki była impulsem do budowy nowoczesnej Polski
- Chciałbym, aby Konstytucja dla Nauki stała się ważnym impulsem do rozwoju badań i elementem do budowy nowoczesnego państwa polskiego. Bo tym celom ma służyć - powiedział prezydent Andrzej Duda na nagraniu odtworzonym podczas ogólnopolskiej inauguracji roku akademickiego w Teatrze Polskim w Warszawie. W tym czasie na Krakowskim Przedmieściu grupa studentów protestowała przeciw "reformie Gowina".
Prezydent Andrzej Duda powiedział, że tegoroczna inauguracja roku akademickiego ma charakter szczególny, bo odbywa się w roku, kiedy obchodzone jest 100-lecie niepodległości.
Prezydent docenił zasługi uczonych w budowie suwerennego państwa. Przypomniał, że do grona odznaczonych pośmiertnie Orderami Orła Białego, które wręczy 11 listopada, włączy naukowców: Stefana Banacha, Hilarego Koprowskiego, Leona Petrażyckiego i Marię Skłodowską-Curie.
- Świętowanie jubileuszu kieruje nasze myśli nie tylko ku przeszłości, ale i ku teraźniejszości i przyszłości. Chcę podziękować ludziom nauki, którzy wzorem poprzedników kontynuują służbę dla dobra wspólnego na rzecz rodaków i Polski - powiedział.
- W nowy rok akademicki wchodzą państwo z nową podstawa prawną - przyjętą przez parlament nową ustawą Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce. Ta Konstytucyja dla Nauki wyznacza nowe ramy działalności dla uczelni wyższych, nowy model kształcenia i ścieżki kariery akademickiej - zaznaczył.
- Chciałbym, aby stała się ona ważnym impulsem do rozwoju badań i elementem do budowy nowoczesnego państwa polskiego. Bo tym celom ma służyć - powiedział prezydent.
Premier: potrzebujemy odnowy elit
Podczas uroczystości przemawiał też premier. - To dla mnie ogromny zaszczyt, że mogę dzisiaj przed państwem wystąpić w tak szczególnych okolicznościach, kiedy u progu roku akademickiego wkraczamy z nową "Konstytucją dla nauki", która -wierzę głęboko - będzie bardzo dobrym krokiem, milowym krokiem we właściwym kierunku, w kierunku budowy siły polskiej nauki, polskich uczelni - powiedział szef rządu.
Zaznaczył, że Polska potrzebuje uczelni, które będą kształcić "z pasją, które będą miały swoją misję, niezależnie od tego, gdzie są położone - w mniejszych ośrodkach, czy większych, te bardziej znane i mniej znane". - Wszystkie są nam bardzo potrzebne, wszystkie kształtują też przyszłe elity - podkreślił Morawiecki.
Morawiecki stwierdził, że "z tymi elitami, ze względu na naszą trudną, pokręconą historię, było bardzo różnie". - Przede wszystkim straciliśmy mnóstwo naszych wspaniałych luminarzy, wielkich rodaków, w czasie drugiej wojny światowej. Później przetrącono nam kręgosłupy - mówił szef rządu.
Dlatego dzisiaj - zaznaczył Morawiecki - "potrzebujemy odnowy elit, budowy elit; elit propaństwowych, elit patriotycznych". - Cieszę się, że wraz z konstytucją dla nauki, czynimy krok we właściwym kierunku - dodał.
"Staramy się przeznaczać jak najwięcej na naukę"
Morawiecki zwrócił uwagę, że rząd stara się przeznaczać możliwie najwięcej środków na naukę. - Staramy się w ramach naszych działań przeznaczać możliwie najwięcej środków. Wypłaty w ciągu najbliższych dwóch lat dla wszystkich uczelni, dla tych regionalnych również, a zwłaszcza dla nich proporcjonalnie procentowo to największy zastrzyk w postaci podzielonych na uczelnie polskie 3 mld zł; zastrzyk, jakiego do tej pory nie było w czasach Trzeciej Rzeczpospolitej - wskazał premier.
- Staramy się, jak najwięcej przeznaczyć na cele nauki i szkolnictwa wyższego, wiedząc i wierząc, że jest to fundamentalnie ważne dla przyszłości naszego narodu. Bo wraz z pierwszą (...) uczelnią rozpoczęła się rewolucja w nauce systemu gospodarczo-społecznego i trwa ona do dzisiaj do dziś - zaznaczył premier.
Morawiecki podkreślił, że elity muszą służyć narodowi. - Wierzymy, że elity rzeczpospolitej muszą jednocześnie służyć narodowi. Wierzę, że magnificencje i profesorowie troszczą się o innych; że przekazujemy w ten sposób dar wiedzy, który jest tak cennym darem dla całego społeczeństwa polskiego - wskazał.
Według premiera nauka musi być otwarta na zmiany. - U progu tej czwartej rewolucji technologiczne przemysłowej musimy być otwarci na zmiany. Studenci musicie prosić, żeby profesorowie nie uczyli według tych programów z minionych lat, bo dzisiaj wszystko się szybko zmienia. Musimy dobrze rozpoznawać wyzwania przyszłości, tak żeby po nią sięgać, tak żeby ją współkształtować, budować wzmacniać całą polską kulturę naukę i gospodarkę - zachęcał Morawiecki.
Usiłował zakłócić przemówienie ministra
Na początku przemówienia ministra nauki i szkolnictwa wyższego Jarosława Gowina doszło do incydentu. Na scenę próbował wbiec młody mężczyzna, który w ten sposób chciał zaprotestować przeciwko "reformie Gowina". Został jednak powstrzymany przez ochroniarzy i wyprowadzony z sali.
Grupka studentów protestowała wcześniej także na Krakowskim Przedmieściu. Ubrani na czarno z zapalonymi zniczami i wieńcami w rękach przeszli sprzed siedziby Polskiej Akademii Nauk pod pomnik Mikołaja Kopernika. Nieśli trumnę, która symbolizowała polską edukację i transparent z napisem "Grabarze nauki".
Wicepremier Gowin podczas uroczystej inauguracji roku akademickiego zapowiedział, że "od 1 stycznia 2019 r. rozpocznie się rozłożony na trzy lata proces podnoszenia wynagrodzeń dla pracowników polskich uczelni". - W przyszłym roku fundusz na wynagrodzenia na uczelniach wzrośnie o 7 proc. - oświadczył.
Szef resortu nauki zwrócił uwagę, że bez zwiększenia nakładów finansowych żadna reforma nie przyniesie efektu. - Samo zwiększenie finansowania bez reformy również mijałoby się z celem - dodał.
Gowin zapowiedział też, że w przyszłym roku nakłady na naukę i szkolnictwo wyższe wzrosną o 1,35 mld zł. "Dodatkowo rząd przekaże uczelniom publicznym obligacje Skarbu Państwa na łączną kwotę 3 mld zł. Czyli 4,35 mld zł - to jest rzeczywiście największy wzrost nakładów na naukę i szkolnictwo wyższe od roku 1989 roku" - podkreślił.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze