Przyszedł z granatem na komisariat. Natychmiastowa ewakuacja
Do komisariatu policji w Boguszowie-Gorcach (woj. dolnośląskie) wszedł mężczyzna, który przekazał oficerowi dyżurnemu granat. Stwierdził, że znalazł go w lesie na drodze gruntowej i nie wiedział co z nim zrobić. Konieczna była ewakuacja budynku i interwencja saperów.
Do komisariatu przyjechali niezwłocznie funkcjonariusze z nieetatowej grupy minersko-pirotechnicznej Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu.
- Pirotechnicy ustalili, że znaleziony przez mężczyznę przedmiot to granat ręczny F-1 z czasów II wojny światowej - poinformował sierż. szt. Marcin Świeży z Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu.
Funkcjonariusze zabezpieczyli znalezisko. Niewybuch odebrał patrol saperski Jednostki Wojskowej z Głogowa.
Policjanci przypominają, że na podstawie art. 6 Ustawy o rzeczach znalezionych, każdy kto znalazł rzecz, której posiadanie wymaga pozwolenia, w szczególności broń, amunicję, materiały wybuchowe albo dowód osobisty lub paszport, niezwłocznie oddaje ją najbliższej jednostce organizacyjnej Policji.
Jeżeli oddanie rzeczy wiązałoby się - tak jak w tym przypadku - z zagrożeniem życia lub zdrowia, zawiadamia policję o miejscu, w którym rzecz ta się znajduje.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze