Czaputowicz: jeżeli werdykt TSUE będzie pozytywny, to na pewno się zastosujemy
- Ja myślę, że się zastosujemy, natomiast to nie będzie jakieś jednoznaczne działanie możliwe do podjęcia, trzeba będzie znaleźć kompromis, bo sprawa jest skomplikowana, związana z tym, że proces reformy sądownictwa postępuje, z czego się cieszymy - odpowiedział szef MSZ Jacek Czaputowicz na pytanie, czy Polska zastosuje się do zaleceń Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu.
Komisja Europejska podjęła w poniedziałek decyzję o skierowaniu do Trybunału Sprawiedliwości UE skargi przeciwko Polsce w związku z przepisami ustawy o Sądzie Najwyższym.
- Odpowiedź może rozwiać poważne wątpliwości, jakie ma Sąd Najwyższy w Polsce odnośnie istotnych kwestii z zakresu prawa Unii, związanych przede wszystkim z niezawisłością sędziowską - wyjaśnił prezes Trybunału Sprawiedliwości UE, który zadecydował, że pytania polskiego sądu zostaną rozpatrzone w trybie przyspieszonym.
- Jeżeli werdykt TSUE byłby pozytywny, to na pewno się zastosujemy, a jakby był negatywny, to będziemy rozmawiać z Komisją, jak będzie sformułowany. Nie znamy pisma procesowego.Trzeba będzie znaleźć kompromis, bo jest to sprawa dosyć skomplikowana związana z tym, że proces reformy sądownictwa postępuje, z czego się cieszymy - odpowiedział Czaputowicz na pytanie, czy Polska zastosuje się do zaleceń TSUE.
Minister przebywa z wizytą w USA, gdzie bierze udział w 73. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Spotkał się tam m.in. z wiceszefem Komisji Europejskiej Fransem Timmermansem.
- Wymieniliśmy opinie na temat, jaki jest stan relacji, jeśli chodzi o artykuł 7 między Komisją Europejską a Polską. Zgodziliśmy się, że należy poczekać na orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej - powiedział Czaputowicz.
Dodał, że Frans Timmermans zapewnił go, iż "jest gotowy do rozmów, jeżeli to orzeczenie będzie". - Chciałbym, żeby ten dialog był utrzymany - podkreślił minister.
polsatnews.pl
Czytaj więcej