Użycie broni chemicznej jest przestępstwem - prezydent Duda na sesji Rady Bezpieczeństwa ONZ
- Żadnego użycia broni chemicznej nie można pozostawić bez odpowiedzi, ponieważ podważa ono nie tylko poczucie sprawiedliwości, ale także prowadzi do erozji systemów nieproliferacji i rozbrojenia - powiedział prezydent Andrzej Duda podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ.
- Każde użycie broni chemicznej jest przestępstwem. Nie ma znaczenia, czy jest ona stosowana na masową skalę przez niedemokratyczne reżimy przeciwko własnym obywatelom w celu zabezpieczenia ich władzy, czy też jest wykorzystywana w przez państwa wobec osób za granicą, na których dane państwo chce się zemścić - powiedział prezydent w trakcie posiedzenia Rady Bezpieczeństwa w środę w Nowym Jorku.
"Przestępcy muszą zostać postawieni przed sądem"
Jak zaznaczył, z tego względu "główny obowiązek wspólnoty międzynarodowej jest określony przez porządek oparty na zasadach: przestępcy muszą zostać postawieni przed sądem".
- Żadnego pojedynczego użycia broni chemicznej nie można pozostawić bez odpowiedzi, ponieważ podważa ono nie tylko podstawowe poczucie sprawiedliwości, ale także prowadzi do erozji systemów nieproliferacji i rozbrojenia, a w konsekwencji zagraża bezpieczeństwu nas wszystkich - oświadczył Duda.
Jak podkreślił, "brutalne ataki, skierowane głównie przeciwko ludności cywilnej, mają ten sam cel - zastraszanie społeczności międzynarodowej".
- Społeczność ONZ nie może zaakceptować takich metod. Nasza bezczynność będzie tylko zachęcać sprawców - zaznaczył polski prezydent.
"Polska przedstawi projekt rezolucji"
Duda wyraził nadzieję, że sfinalizowanie nowego unijnego mechanizmu sankcji, zakończonego w ramach Organizacji ds. Zakazu Broni Chemicznej, pozwoli "wywierać odpowiednią presję na obecnych i przyszłych sprawcach, a także powstrzymywać ich od tych niedopuszczalnych działań".
- Wszyscy mieliśmy nadzieję, że broń chemiczna zostanie skutecznie zakazana przez Konwencję o broni chemicznej. Musimy mocno stać za naszymi własnymi zasadami i normami, które są filarami porządku międzynarodowego - podkreślił prezydent.
Zaznaczył, że podobnie jak w latach poprzednich, Polska przedstawi Zgromadzeniu Ogólnemu Narodów Zjednoczonych projekt rezolucji w sprawie wdrożenia konwencji o zakazie broni chemicznej. Jak dodał, bardzo ważne jest zachowanie integralności tych zasad.
- Dlatego wzywamy wszystkie państwa członkowskie do zapewnienia silnego, jasnego i zjednoczonego przesłania o poparciu całej społeczności międzynarodowej dla integralności Konwencji o zakazie broni chemicznej i wysiłków Organizacji ds. Zakazu Broni Chemicznej - oświadczył polski prezydent.
Jak mówił, Polska z zadowoleniem przyjmuje wysiłki Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej mające na celu ścisłe monitorowanie i weryfikację zobowiązań Iranu.
- Pozwolę sobie również skorzystać z tej okazji, aby pochwalić kluczową rolę, jaką Agencja odgrywa w obszarze nieproliferacji. System zabezpieczeń Agencji jest podstawowym elementem systemu nierozprzestrzeniania broni jądrowej i odgrywa niezbędną rolę we wdrażaniu traktatu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej - oświadczył prezydent.
Satysfakcja z perspektywy procesu denuklearyzacji Korei
- Do czasu pełnej denuklaryzacji Korei Płn. społeczność międzynarodowa musi pozostać zjednoczona w utrzymywaniu rzeczywistej presji na Pjongjang, w tym poprzez reżim sankcji ONZ - powiedział prezydent.
Wyraził także satysfakcję z "perspektywy procesu denuklearyzacji na Półwyspie Koreańskim. - Jesteśmy jednak w pełni świadomi, że pomimo niedawnych zachęcających wydarzeń, takich jak międzykoreańskie szczyty i spotkanie Kim Dzong Una z prezydentem Donaldem Trumpem, decydujące kroki są przed nami - dodał.
Podkreślił, że trwały pokój nie zostanie osiągnięty bez denuklearyzacji KRLD w sposób "pełny, sprawdzalny i nieodwracalny". - Do tego czasu społeczność międzynarodowa musi pozostać zjednoczona w utrzymywaniu rzeczywistej i konsekwentnej presji na KRLD, w tym poprzez utrzymywanie reżimu sankcji ONZ - oświadczył Duda.
Z kolei prezydent USA Donald Trump na posiedzeniu ONZ wezwał do respektowania sankcji nałożonych na Koreę Północną, aż do jej denuklearyzacji.
- Sądzę, że znajdziemy porozumienie, Kim Dzong Un - którego poznałem i nauczyłem się szanować - pragnie pokoju i pomyślności dla Korei Północnej - oznajmił.
Mniej bezpiecznie w Europie środkowej i wschodniej
Duda wskazał też na pogorszenie się warunków bezpieczeństwa w regionie Europy Środkowej i Wschodniej. - W ciągu ostatnich kilku lat byliśmy świadkami wyraźnego naruszenia memorandum budapeszteńskiego gwarantującego integralność terytorialną Ukrainy w zamian za pokojową i dobrowolną denuklearyzację. Słyszeliśmy również o używaniu broni jądrowej do zakończenia konwencjonalnych konfliktów - mówił prezydent.
Polski prezydent zaznaczył, że odpowiedź społeczności międzynarodowej na wskazane przez niego wyzwania powinna po pierwsze polegać na pełnym wdrożeniu "dobrze ugruntowanych i powszechnie uznanych traktatów i norm prawa międzynarodowego".
Duda podkreślił też konieczność udzielenia wsparcia i pełnego zaufania międzynarodowym mechanizmom mających na celu zapobieganie wykorzystaniu broni masowego rażenia. Dodał, że konieczne jest też zaangażowanie w inicjatywy mające na celu zwalczanie działań związanych z proliferacją oraz promowanie przejrzystości i weryfikacji.
PAP
Czytaj więcej