Sprawdziliśmy, dlaczego widzowie nie zobaczą "Kleru" w niektórych kinach
- Jeżeli mieszkańcy tych miejscowości, w których kina nie wyświetlą filmu "Kler" będą chcieli ze mną porozmawiać, to ja tam po prostu przyjadę - zapewnił reżyser Wojciech Smarzowski w programie "Wydarzenia i Opinie". Nie wykluczył, że odbędą się tam "alternatywne" pokazy. Filmu w dniu premiery planowanej na 28 września nie pokażą podległe samorządom kina w Ostrołęce, Ełku i Grodzisku Mazowieckim.
Propozycję, aby "Kleru" nie wyświetlać w "kinie samorządowym" zgłosił we wtorek radny Ełku Wojciech Kwiatkowski.
- Składam wniosek, by w naszym mieście, w naszym kinie Ełckiego Centrum Kultury, a więc kinie samorządowym, nie dopuszczać do wyświetlania filmu "Kler" - powiedział podczas na sesji Rady Miasta Ełku Wojciech Kwiatkowski z Klubu Radnych Dobro Wspólne. Jak zaznaczył, obraz jest krytyką duchowieństwa, a on, jako członek kościoła katolickiego "nie życzy sobie, by takie filmy pokazywano w samorządowym kinie".
- Jesteśmy miastem, którego obywatelem honorowym jest papież Jan Paweł II, który nazwał Kościół Katolicki swoją matką. (...) Nie opluwa się własnej matki - argumentował Kwiatkowski.
Prezydent Ełku: cenzura już dawno odeszła w przeszłość
O słowa radnego zapytaliśmy prezydenta Ełku - Żyjemy w XXI w. i kwestię cenzury odeszły już dawno w przeszłość. Radny złożył wniosek we własnym imieniu, który nie może spotkać się z moją akceptacją - powiedział polsatnews.pl Tomasz Andrukiewicz.
Jak dodał, repertuar ustala kierownik kina, a skupianie się na słowach jednego radnego "to niepotrzebne podgrzewanie atmosfery". - W przeszłości też na ekrany kin wchodziły filmy, które wzbudzały kontrowersje i były normalnie wyświetlane - zaznaczył prezydent Ełku.
"Kler" ma zostać wyświetlony w kinie w Ełckim Centrum Kultury pod koniec października, co jest już zaznaczone na stronie z repertuarem. - Nasze kino jest trochę specyficzne i dzielimy salę widowiskową z centrum kultury. W tej chwili odbywa się festiwal teatralny i stąd wynikają różne przesunięcia - powiedziała polsatnews.pl kierowniczka ECK, Ewelina Zbydniewska.
Wcześniej film będzie można obejrzeć w Ełku w kinie komercyjnym.
Ostrołęka: nie jesteśmy zdecydowani
- W dniu premiery ogólnopolskiej "Kler" prawdopodobnie nie będzie wyświetlany, a czy później - tego nie wiem. Nie jesteśmy do końca zdecydowani - mówił polsatnews.pl dyrektor Ostrołęckiego Centrum Kultury Bogdan Piątkowski, w którym mieści się kino "Jantar".
Według portalu moja-ostroleka.pl jedyne kino w mieście nie będzie wyświetlać filmu ze względu na niewygodny dla kościoła wydźwięk. "Po raz kolejny, gdy na ekrany polskich kin trafia głośna produkcja krytykowana przez Kościół, w Ostrołęckim Centrum Kultury zapada niezręczna cisza" - zaznacza portal. Film będzie można zobaczyć w oddalonej o 34 km Łomży.
Piątkowski zaznaczył, że kino tratuje ten tytuł "jak każdy inny, a próbuje się go wciągnąć w kontekst polityczny".
Smarzowski: dochodzą sygnały o alternatywnych pokazach
Urzędnik Miasta Ostrołęki Wojciech Dorobiński zaprzeczając doniesieniom mediów oznajmił, że prezydent Ostrołęki Janusz Kotowski "nie układa repertuaru kina".
Jakiś czas temu miejscowe kino przesunęło premierę dramatu erotycznego "50 twarzy Greya". Kierownik placówki Jarosław Pasztaleniec informował, że dystrybutor chciał "jednym tytułem zablokować kino na około trzy tygodnie", ale firma zaprzeczyła, że postawiła takie warunki. Kierownik wydał wtedy krótkie oświadczenie z przeprosinami za podawanie nieprawdziwych informacji - pisze moja.ostroleka.pl. Kontynuację filmu, widzowie w Ostrołęce mogli już zobaczyć.
We wtorkowym programie "Wydarzenia i Opinie" Wojciech Smarzowski w rozmowie z Agnieszką Mosór przyznał, że dochodzą do niego sygnały o "alternatywnych pokazach" w Ostrołęce "niekoniecznie w centrum kultury".
Grodzisk Mazowiecki: wyśrubowane oczekiwania dystrybutora
- Mamy w kinie jedną salę i jesteśmy w stanie niektóre warunki dystrybutora przyjąć, a inne nie. "Kler" musielibyśmy grać przez trzy tygodnie bez możliwości zagrania żadnego innego filmu - mówił wp.pl dyrektor grodziskiego Centrum Kultury Paweł Twardoch.
dystrybutor filmu, Kino Świat, zaprzeczyło jednak słowom dyrektora, twierdząc, że każde kino "otrzymało standardowe warunki współpracy", a w przypadku ośrodku w Grodzisku Mazowieckim "nigdy nie było mowy o całodniowym wyświetlaniu filmu przez trzy tygodnie".
Na stronie Centrum Kultury na razie nie ma informacji na temat przyszłych projekcji "Kleru".
Biedroń: zapraszam na film do Słupska
Natomiast prezydent Słupska Robert Biedroń zaprosił do swojego miasta wszystkich, którym "cenzorzy polityczni zakazują pokazu.
Zapraszam mieszkańców Ostrołęki, Ełku i wszystkich innych miast, w których cenzorzy polityczni zakazują pokazu filmu ‚Kler’ do Słupska. Nasze kino miejskie Rejs jest wolne od cenzury i ten film będzie wyświetlany. ✌️#kler
— Robert Biedroń (@RobertBiedron) 25 września 2018
"Nasze kino miejskie Rejs jest wolne od cenzury i ten film będzie wyświetlany" - napisał Biedroń na Twitterze.
"Dzięki takim filmom nastąpi zmiana świadomości"
W środę gośćmi Agnieszki Mosór w programie "Wydarzenia i Opinie" byli ks. prof. Andrzej Kobyliński i ks. Józef Kloch. Prowadząca zapytała, czy film jest "głosem w debacie o problemie".
- Mam wrażenie, że filmów tego typu powstanie w Polsce wiele. Dzięki programom telewizyjnym i książkom nastąpi zmiana świadomości. - powiedział ks. Kobyliński.
Ksiądz zwrócił też uwagę, że o okresie lat 70. i 80. i 90. XX w kościele "wiemy bardzo niewiele". - Była zupełnie inna świadomość moralna. Także dzisiaj, niestety jeśli chodzi różne formy molestowania seksualnego również u osób dorosłych to jest na to przyzwolenie społeczne.
"Nie należy traktować go, jako reportaż"
- Ciężko dyskutować, gdy jedna połowa nie widziała filmu. Będę o nim mówił, gdy go obejrzę - powiedział ks. Kloch. - Jeżeli ten film wzbudzi w kimś refleksje i ten człowiek zmieni się na lepsze pod jego wpływem to dobrze - dodał.
- Jest pewien gniew społeczny i są nastroje antykościelne, a jednym z głównych motywów są kwestie pieniężne - dodał ks. Kobyliński. - Ten film jest bardziej o naszym społeczeństwie niż o polskim Kościele, miejmy nadzieję, że ten film wywywoła rzeczową dyskusję - powiedział.
Ks. Kloch zapewnił, że "Kler" należy traktować, jako obraz artysty, "a nie reportaż".
moja-ostroleka.pl, wp.pl polsatnews.pl
Czytaj więcej