Panika w samolocie. Chciał dostać się do toalety, zaczął szarpać za drzwi ewakuacyjne
Pasażerowie linii lotniczych GoAir na długo zapamiętają lot z New Delhi do Patny w Indiach. Mężczyzna, który po raz pierwszy leciał samolotem, chcąc dostać się do toalety próbował otworzyć drzwi ewakuacyjne. W porę zareagowali podróżni siedzący dookoła niego i zaalarmowali personel pokładowy.
Rzecznik GoAir w rozmowie z brytyjskim dziennikiem "The Idependent" przyznał, że do incydentu doszło w trakcie lotu w sobotę wieczorem.
"Załoga odciągnęła go siłą"
- Muszę natychmiast dostać się do toalety - mówił mężczyzna współpasażerom i energicznie szarpał za klamkę.
Ci natychmiast zaalarmowali personel pokładowy. Załoga siłą odciągnęła mężczyznę od drzwi i przekonała go, by zajął swoje miejsce.
Według szefa policji w Patnie zachowanie mężczyzny wywołało panikę na pokładzie samolotu.
Pasażera zabrała policja
"Po przybyciu do miejsca docelowego, pasażer został przekazany służbom lotniskowym w celu dalszego dochodzenia" - poinformował rzecznik GoAir. Mężczyzna po kilku godzinach został przekazany lokalnej policji. Ta po potwierdzeniu jego tożsamości i sprawdzeniu, że rzeczywiście leciał on samolotem po raz pierwszy, wypuściła go do domu.
Według służb zarządzających bezpieczeństwem na lotniskach, pasażer nie mógł otworzyć drzwi ewakuacyjnych przez znaczną różnicę ciśnień. Z kolei linia lotnicza twierdzi, że w samolocie zastosowano specjalne zabezpieczenie uniemożliwiające otworzenie drzwi podczas lotu.
polsatnews.pl, "The Independent"
Czytaj więcej
Komentarze