Dwie osoby wpadły do najgłębszej jaskini na Jurze. Poważnie rannych wyciągali ratownicy GOPR
Dwie osoby są ranne po wypadku, do którego doszło w jaskini Studnisko, położonej w rezerwacie Sokole Góry niedaleko Częstochowy (woj. śląskie). O zdarzeniu zostali w niedzielę poinformowani ratownicy GOPR. Na miejscu zabezpieczyli dwie osoby wymagające pomocy, a następnie za pomocą technik linowych i sprzętu specjalistycznego ewakuowali z jaskini.
Na miejsce zdarzenia udali się ratownicy pełniący dyżur w Olsztynie oraz ratownicy dyżurni ze stacji w Podlesicach.
- Po dotarciu na miejsce okazało się, że ranne są dwie osoby: jedna miała poważny uraz nogi i podejrzenie urazu kręgosłupa, druga ogólne stłuczenia i podejrzenie urazu kręgosłupa - powiedział Robert Pilarczyk z Grupy Jurajskiej GOPR portalowi silesion.pl.
Ranne osoby znajdowały się na dnie jaskini.
Po wydobyciu na powierzchnię kobietę zabrało Lotnicze Pogotowie Ratunkowe, a rannego mężczyznę przewieziono do szpitala karetką.
Przyczyny wypadku nie są jeszcze znane.
Jaskinia Studnisko jest jednocześnie najbardziej niebezpieczną na Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej. Ma prawie 250 m długości i 74 m głębokości. Jest dostępna jedynie dla wykwalifikowanych wspinaczy z odpowiednim sprzętem. Jej zwiedzanie wymaga bowiem uzycia liny ze względu na swobodny 28-metrowy zjazd w partii początkowej.
polsatnews.pl, silesion.com
Czytaj więcej
Komentarze