Nie żyje prezydent Wietnamu Tai Dai Quang. Miał 61 lat
Prezydent Wietnamu Tran Dai Quang zmarł w piątek w wieku 61 lat - poinformowała oficjalna wietnamska agencja prasowa VNA. Zmarły przywódca należał do konserwatywnego skrzydła w rządzącej krajem partii komunistycznej.
Jak przekazały władze, Tran Dai Quang zmarł w piątek rano w szpitalu wojskowym w Hanoi.
Innych szczegółów nie podano, ale pogłoski o złym stanie zdrowia prezydenta krążyły w kraju od dawna, podsycone po jego miesięcznej przerwie w pełnieniu obowiązków głowy państwa w sierpniu 2017 roku. Nie wiadomo jednak, na co dokładnie chorował polityk.
Sprawował funkcje mimo widocznego zmęczenia i postępującej utraty wagi
Jak pisze AFP, Tran Dai Quang niemal do samego końca sprawował swoją funkcję mimo widocznego zmęczenia i postępującej utraty wagi. Po raz ostatni był widziany publicznie w środę na posiedzeniu biura politycznego Komunistycznej Partii Wietnamu oraz na przyjęciu dla chińskiej delegacji. W ubiegłym roku gościł prezydenta USA Donalda Trumpa.
Tran Dai Quang został prezydentem Wietnamu w kwietniu 2016 roku. Wcześniej stał na czele wpływowego ministerstwa bezpieczeństwa publicznego, w którego gestii jest m.in. zbieranie informacji wywiadowczych oraz zwalczanie zagrożeń dla rządzącej partii.
"Wspinał się po kolejnych szczeblach władzy"
Pochodzący z niewielkiej wsi położonej ok. 115 km na południe od Hanoi polityk wspinał się po kolejnych szczeblach władzy, aż został generałem policji i członkiem wpływowego biura politycznego.
AFP pisze, że śmierć Tran Dai Quanga nie zdestabilizuje komunistycznego reżimu, ponieważ krajem oficjalnie kierują trzy osoby: prezydent, premier Nguyen Xuan Phuc i sekretarz generalny partii Nguyen Phu Trong. Eksperci wskazują, że stanowisko prezydenta ma charakter głównie ceremonialny, a najwyższa władza w rzeczywistości spoczywa w rękach szefa Komunistycznej Partii Wietnamu.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze