Prezydent: szyderstwa i napad lewackich mediów pokazują sukces wizyty w Waszyngtonie
"Szyderstwa i napad lewackich mediów oraz niektórych polityków i komentatorów, o znanych poglądach, pokazują sukces wizyty w Waszyngtonie. Gdyby tak nie było, to by ją przemilczeli jako nieważną" - napisał na Twitterze prezydent Andrzej Duda.
We wtorek prezydent Andrzej Duda spotkał się w Białym Domu w Waszyngtonie z prezydentem USA Donaldem Trumpem, gdzie m.in. doszło do podpisania wspólnej polsko-amerykańskiej deklaracji dot. współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa i obronności, energetyki oraz wymiany handlowej i inwestycji. Podczas konferencji prasowej Andrzej Duda wyraził nadzieję, że Donald Trump podejmie decyzję o skierowaniu kolejnych jednostek wojsk do Polski. Z kolei Trump ocenił, że stałe bazy amerykańskie byłyby "przydatne" dla zwiększenia bezpieczeństwa Polski i USA.
"Szyderstwa i napad lewackich mediów oraz niektórych polityków i komentatorów, o znanych poglądach, pokazują sukces wizyty w Waszyngtonie. Gdyby tak nie było, to by ją przemilczeli jako nieważną. Dziękuję za te wyrazy uznania!" - napisał prezydent.
Szyderstwa i napad lewackich mediów oraz niektórych polityków i komentatorów, o znanych poglądach, pokazują sukces wizyty Waszyngtonie. Gdyby tak nie było to by ją przemilczeli jako nieważną. Dziękuję za te wyrazy uznania! ;-) pic.twitter.com/3BNLtX9Dkw
— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) 20 września 2018
Do wpisu prezydent dołączył zdjęcie, na którym wraz z Donaldem Trumpem trzyma podpisaną chwilę wcześniej deklarację polsko-amerykańską.
"To jest pewna sekwencja"
Wizytę Dudy w Waszyngtonie krytykowali m.in. politycy opozycji oraz część komentatorów. Spore kontrowersje wzbudziła fotografia opublikowana przez amerykańskiego prezydenta, na którym prezydent Duda stoi obok siedzącego Donalda Trumpa.
Today, it was my great honor to welcome @prezydentpl Andrzej Duda of Poland to the @WhiteHouse! pic.twitter.com/VdsTYdq9MN
— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) 18 września 2018
Według szefa gabinetu prezydenta Krzysztofa Szczerskiego założeniem upublicznienia tego zdjęcia, było to, że oddaje ono naturalny charakter tych rozmów w sposób niepozowany - taki, jakich setki na wszystkich możliwych portalach. Miało ono pokazywać pewną dynamikę spotkania.
- To jest pewna sekwencja, te zdjęcia, to nie jest ta ceremonia oficjalnego podpisywania deklaracji (...) To jest taki moment, gdzie (...) została oddana ta druga część pobytu prezydenta Polski w Białym Domu, taka bardziej spontaniczna, bardziej nieformalna, ta bardziej naturalna, inna od takich sztampowych ilustracji - ocenił Szczerski.
polsatnews.pl, PAP
Czytaj więcej