Filipiny: 21 ofiar śmiertelnych po osunięciu ziemi na wyspie Cebu
Do 21 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych ogromnego osunięcia ziemi, do którego doszło w czwartek nad ranem na słynnej wśród turystów filipińskiej wyspie Cebu. To efekt przejścia niedawno przez tej kraj tajfunu Mangkhut.
W wyniku osunięcia dziesiątki domów zostało zasypanych; powstał gigantyczny kopiec ziemi i gruzu. Ekipy ratownicze zdołały uratować siedem osób, ale 21 nie przeżyło wypadku. Według informacji lokalnych władz wśród ofiar jest dziecko.
Kristine Vanessa Chiong, burmistrz miasta Naga, w pobliżu którego doszło do tragedii, poinformowała, że 64 osoby obecnie uznaje się za zaginione. "Ciągle mamy nadzieję, że odnajdziemy ich żywych" - powiedziała.
Wyspa nawiedzona przez obfite deszcze monsunowe
Cebu nie była bezpośrednio na drodze tajfunu Mangkhut, ale wyspa ta została nawiedzona przez obfite deszcze monsunowe towarzyszące żywiołowi. Nasiąknięta dużą ilością wody ziemia stwarza ogromne niebezpieczeństwo dla mieszkańców tego regionu i utrudnia prace ekipom ratowniczym.
W wyniku tajfunu Mangkhut na północy Filipin zginęło co najmniej 88 osób. Żywioł doprowadził do innego osunięcia ziemi - w prowincji Benguet na wyspie Luzon, ok. 200 km na północ od Manili. Również tam wciąż trwają poszukiwania zaginionych; jest ich ponad 40.
Filipiny są jednym z najbardziej narażonych na katastrofy regionów na świecie. Każdego roku kraj ten jest atakowany przez około 20 sztormów i znajduje się w Pacyficznym Pierścieniu Ognia, czyli strefie częstych trzęsień ziemi i erupcji wulkanicznych.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze