Ekipa Polsatu pomogła zatrzymać pijanego kierowcę. Na alkomacie zabrakło skali
Telewizyjna ekipa Polsatu odegrała kluczową rolę w zatrzymaniu nietrzeźwego kierowcy, który jadąc autostradą A2 stwarzał ogromne zagrożenie dla innych kierujących. Badanie trzeźwości 31-letniego kierowcy wykazało ponad 4 promile alkoholu w organizmie.
W poniedziałek podczas postoju przy autostradzie A2 reporter Polsatu Artur Borzęcki, operator kamery Mariusz Starzyński i operator dźwięku Wojciech Mrozek zauważyli zataczającego się mężczyznę, który wsiadł za kierownicę samochodu, a następnie odjechał w kierunku zachodniej granicy.
Dziennikarze ruszyli za kierującym i jednocześnie poinformowali o zdarzeniu policję. Dzięki informacjom przekazywanym na bieżąco przez ekipę Polsatu policjanci wiedzieli, w którą stronę porusza się pijany kierowca.
Jechał do pracy do Niemiec
Dziennikarze poinformowali policję, że kierowca skody stwarzał zagrożenie dla innych kierujących. Miał m.in. zajeżdżać drogę innym pojazdom poruszającym się po autostradzie. Jednym z tych samochodów, poruszał się patrol Żandarmerii Wojskowej.
Funkcjonariusze żandarmerii uniemożliwili dalszą jazdę 31-letniemu mężczyźnie oraz obezwładnili go. Po chwili na miejsce dotarł również patrol policji. Podczas badania stanu trzeźwości na alkomacie skończyła się skala. Urządzenie wskazało ponad 4 promile alkoholu.
Kierowca wytłumaczył policjantom, że zamierzał dotrzeć do pracy w Niemczech.
Funkcjonariusze zatrzymali kierowcy prawo jazdy. Grozi mu do 2 lat więzienia, minimum 3-letni zakaz prowadzenia pojazdów, kara grzywny oraz obowiązek wpłaty 5 tys. zł na Fundusz Pomocy Poszkodowanym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.
Rowerzysta z 4 promilami
Dzień wcześniej (w niedzielę wieczorem) pijany rowerzysta spowodował kolizję z dwoma samochodami w Sierakowie Śląskim (woj. śląskie). 23-latek także miał w organizmie prawie 4 promile alkoholu.
Jadący bez świateł rowerzysta w pewnym momencie skręcił w lewo. Wykonując manewr wpadł wprost pod nadjeżdżający z naprzeciwka samochód.
Chwilę później w rower uderzyło kolejne auto. W wyniku kolizji 23-latkowi nic poważnego się nie stało.
Za spowodowanie zderzenia oraz jazdę na rowerze pod wpływem alkoholu mężczyzna ma zostać po wytrzeźwieniu ukarany mandatem.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze