Premier Kanady na polskim festiwalu: Nasza różnorodność jest źródłem siły
Nie ma konfliktu tożsamości między byciem dumnym z polskiego pochodzenia a byciem dumnym Kanadyjczykiem - powiedział w sobotę premier Kanady Justin Trudeau podczas dorocznego Polskiego Festiwalu w Toronto. - Nasza różnorodność jest źródłem siły - podkreślił.
Z okazji festiwalu Trudeau wystosował oficjalną notę, w której wspomniał setną rocznicę niepodległości Polski, 40. rocznicę wyboru papieża Jana Pawła II oraz "wybitny wkład Kanadyjczyków polskiego pochodzenia w sukces naszego narodu". W sobotę wczesnym popołudniem czasu lokalnego wystąpił też na festiwalu osobiście.
"Jesteśmy szczęśliwi móc świętować Polski Festiwal"
- Wiem, że bardzo dużo ludzi przyszło celebrować swoje polskie dziedzictwo i to z pewnością jest coś, co należy świętować - sto lat od niepodległości Polski, wiele innych kamieni milowych (...) - powiedział Trudeau, witając się polskim "dzień dobry".
- Ale nie wszyscy tutaj obecni są pochodzenia polskiego i jesteśmy szczęśliwi, móc świętować Polski Festiwal, bo to jest właśnie Kanada. (...) Nie ma tu nikogo, kto by uważał, że istnieje jakiś konflikt tożsamości między byciem dumnym ze swojego polskiego dziedzictwa i jednocześnie byciem dumnym Kanadyjczykiem - podkreślił.
Trudeau: jestem szczęśliwy świętując ze społecznością polsko-kanadyjską
Zdaniem Trudeau różnorodność, gotowość do uczenia się od siebie nawzajem i wspólne świętowanie jest źródłem siły Kanadyjczyków jako narodu, a takich wartości obecnie na świecie brakuje.
- Wszędzie dokoła świata widzimy zakorzenianie się polityki podziałów, sporów, złości, strachu, i każdy z nas, jako obywatele, jako Kanadyjczycy, musi powiedzieć: nie, nie tutaj. Będziemy się ze sobą nie zgadzać w sposób grzeczny (...), ale będziemy zawsze starać się podkreślać to, co nas łączy z naszymi sąsiadami, z naszymi przyjaciółmi, a nawet z tymi, którzy się z nami nie zgadzają. To jest to, co czyni Kanadę silną, dlatego jestem szczęśliwy móc być tu dzisiaj i świętować ze społecznością polsko-kanadyjską, dziękuję Wam bardzo! - powiedział.
Premier Kanady po raz pierwszy w historii odwiedził polski festiwal
Festiwal, który potrwa do niedzieli, odbywa się w tym roku po raz 14., ale premier Kanady był jego gościem po raz pierwszy. Jak twierdzą organizatorzy The Roncesvalles Polish Festival, jest to największe święto polskiej kultury w Ameryce Północnej. Jego nazwa pochodzi od okolicy Roncesvalles Village, gdzie dawniej osiedlali się Polacy. Do dziś jest tu wiele polskich sklepów, firm i restauracji.
Patronat nad festiwalem sprawuje Konsulat Generalny RP w Toronto. Oficjalnego otwarcia w sobotę po południu dokonał konsul generalny Krzysztof Grzelczyk oraz przebywający z wizytą w Toronto sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Andrzej Dera. Wcześniej minister Dera złożył kwiaty pod Pomnikiem Katyńskim w Toronto.
Z polityków kanadyjskich, oprócz Trudeau gościem festiwalu był m.in. Jesse Flis, urodzony w 1933 roku były parlamentarzysta pochodzenia polskiego, który był w Izbie Gmin z ramienia Partii Liberalnej Kanady przez 14 lat, oraz obecny członek parlamentu z tego samego okręgu wyborczego Arif Virani. Ten ostatni, zapowiadając wystąpienie premiera, przypomniał postać Polaka Aleksandra Edwarda Kierzkowskiego, członka pierwszego parlamentu Kanady w latach 1867-1870.
Burmistrz Toronto: miasto jest magnesem dla mądrych ludzi, w tym z Polski
Podczas oficjalnego otwarcia festiwalu przemawiał również burmistrz Toronto John Tory, który tak jak premier podkreślał jego wielokulturowy charakter. - To, co dla mnie najważniejsze, to fakt, że jest tu wielu Kanadyjczyków polskiego pochodzenia oraz wielu ludzi, którzy polskich korzeni nie mają. Są tu, by się uczyć, by świętować, i o to właśnie chodzi w Toronto (...). Toronto jest magnesem dla ludzi mądrych, w tym z Polski, i chcemy, żeby tak zostało - mówił.
Wśród wielu różnych polskich organizacji prezentujących się na festiwalu jest np. prowadząca działalność charytatywną Federacja Polek w Kanadzie, czy zajmujący się promowaniem historii Polski instytut Polonia Canadian Institute for Historical Studies, organizator wystaw o masakrze mieszkańców Częstochowy z 4 września 1939 roku czy o kanadyjskich lotnikach niosących pomoc Powstaniu Warszawskiemu.
Polska diaspora w Kanadzie liczy ok. 1,1 mln osób - tylu mieszkańców kraju zadeklarowało polskie pochodzenie w ostatnim spisie powszechnym z 2016 roku. To oznacza, że ok. 3 proc. ludności Kanady ma polskie korzenie lub jest pierwszą generacją imigrantów. W samym Toronto mieszka 114,5 tys. Polaków, a w całej prowincji Ontario - 672 tys.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze