Urodziła się z sercem poza ciałem. Po miesiącach leczenia wypisano ją do domu
Vanellope przyszła na świat z sercem wykształconym poza jej organizmem. Godzinę po jej narodzinach w szpitalu w Leicester w Wielkiej Brytanii, musiała przejść poważną operację, a lekarze dawali jej 10 proc. szans na przeżycie. Po dziewięciu miesiącach pobytu w szpitalu dziewczynka została wypisana do domu.
- Ciągle myślę o tym, co mogło się stać pierwszego dnia, kiedy się urodziła. Ta myśl nie daje mi spokoju, motywuje do działania - powiedziała w rozmowie z agencją Reutera mama dziewczynki Naomi Findlay.
Serce wróciło na swoje miejsce
Tzw. ektopię serca (wadę wrodzoną polegającą na nieprawidłowym położeniu serca) u Vanellope wykryto jeszcze podczas badań prenatalnych. Lekarze sugerowali rodzicom przerwanie ciąży, bo w zdecydowanej większości przypadków takie dzieci rodzą się martwe.
Dziewczynka przyszła na świat w listopadzie 2017 r. w szpitalu Glenfield Hospital w Leicester. O jej życie walczył 50-osobowy zespół lekarzy. Później przeszła jeszcze dwie operacje, w wyniku których jej serce ostatecznie "wróciło na swoje miejsce".
Matka: jestem gotowa do działania
Po sześciu miesiącach pobytu w szpitalu w Leicester, Vanellope została przeniesiona do placówki w Nottingham, by być bliżej rodziny. We wtorek ostatecznie wróciła do domu.
Rodzice dziecka musieli przejść szkolenie w obsłudze sprzętu medycznego i zachowań w kryzysowych sytuacjach.
- Jestem gotowa do działania - zapewnia mama dziewczynki. Vanellope jest pierwszym dzieckiem z taką wadą uratowanym w Wielkiej Brytanii.
polsatnews.pl, Wydarzenia, The Sun
Czytaj więcej
Komentarze