Szkolny autobus zjechał do rowu. Przewoził 17 uczniów
Dwoje dzieci trafiło na obserwację do szpitala po tym, jak w środę rano w Krupnikach pod Białymstokiem autobus wiozący uczniów do szkoły w Choroszczy zjechał do rowu - podała podlaska policja. Nie wiadomo, czy błąd popełnił kierowca, czy doszło do awarii pojazdu.
Autobusem do gminnej szkoły w Choroszczy jechało 17 dzieci i opiekunka. - Kierowca pojazdu był trzeźwy. Nie wiadomo, dlaczego autobus zjechał do rowu, będzie to ustalane - poinformowała Edyta Wilczyńska z zespołu prasowego podlaskiej policji.
Strażacy relacjonują, że przy wyjeżdżaniu z Krupnik na drogę główną prowadzącą do Choroszczy pojazd zjechał do rowu i tam przechylił się. Gdy po wezwaniu przyjechali na miejsce, najpierw podparli jedną stronę autobusu, by go ustabilizować, po czym wybili szybę i przez okno ewakuowali dzieci.
Dwoje uczniów uskarżających się na dolegliwości pojechało na obserwację do szpitala w Białymstoku. Pozostałe albo odebrali od razu na miejscu rodzice, albo podstawionym przez straż pożarną autokarem zostały odwiezione do szkoły.
PAP
Czytaj więcej