W Wietnamie apelują o niejedzenie psów. Powodem szerząca się wścieklizna
Władze stolicy Wietnamu Hanoi wezwały we wtorek mieszkańców tego miasta, aby zaprzestali jedzenia potraw przyrządzanych z mięsa psów i kotów - poinformowała francuska agencja AFP. Powodem ma być ryzyko rozprzestrzeniania się wścieklizny oraz negatywne reakcje wśród turystów.
Według AFP Komitet Ludowy Hanoi doszedł do wniosku, że menu oparte na psim mięsie szkodzi wizerunkowi kraju i stwarza ryzyko rozprzestrzeniania się wścieklizny oraz innych chorób zwierzęcych. Podkreślono, że wprawdzie mięso z kotów jest o wiele mniej popularne w stolicy, ale nadal jest dostępne na obszarach wiejskich.
Władze stolicy stwierdzają w komunikacie, że chcą przedstawiać obcokrajowcom Hanoi jako miasto cywilizowane i nowoczesne. "Handel, morderstwo i konsumpcja mięsa z psów i kotów wywołały negatywne reakcje wśród turystów i emigrantów mieszkających w Hanoi" - napisano w komunikacie.
W Hanoi jest około 493 000 psów i kotów, z których zdecydowana większość to zwierzęta domowe. Według oficjalnych danych od początku roku w mieście tym trzy osoby zmarły na wściekliznę, a dwie zostały zakażone tą chorobą.
Pieczone, parzone lub gotowane psie mięso jest w Hanoi ogólnodostępne na targowiskach i w sklepach. Można je także bez problemu dostać w ulicznych budkach z jedzeniem, a miłośnicy dań z takiego mięsa spożywają je z reguły z ryżem i piwem.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze