Rybnik: 38-latek zginął przygnieciony przez autobus, który naprawiał
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że dwaj mężczyźni naprawiali autobus na prywatnym parkingu przy ul. Budowlanych w Rybniku (Śląskie). Pojazd znajdował się na podwyższeniu, a 38-latek położył się pod nim i pracował przy tylnym kole. W pewnym momencie autobus stoczył się przygniatając mężczyznę. Mimo reanimacji, nie udało się go uratować.
O wypadku, do którego doszło w poniedziałek, natychmiast powiadomione zostały służby ratunkowe. Na miejsce przyjechało pogotowie ratunkowe, policja i straż pożarna.
Przy pomocy specjalistycznego sprzętu udało się wyciągnąć 38-latka. Mimo udzielonej pomocy, lekarz stwierdził zgon mężczyzny.
Przyczyny tego wypadku wyjaśniają policjanci pod nadzorem prokuratury. Zostanie też przeprowadzona sekcja zwłok zmarłego.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze